Zadbaj o swoje auto na wiosnę!
Nadciągającą wielkimi krokami wiosnę z całą pewnością z ulgą przyjmują wszyscy użytkownicy samochodów.
Tegoroczna zima, mimo, iż nie była rekordowo długa czy mroźna, prawdopodobnie zdążyła uprzykrzyć życie wielu kierowcom. Nic więc dziwnego, że zmianę pory roku większość z nas przyjęła z nieskrywanym entuzjazmem.
Ciężkie warunki pogodowe, w jakich do niedawna musieliśmy podróżować, mogły jednak odcisnąć swoje piętno na naszych samochodach. Początek wiosny jest więc odpowiednim momentem, by zadbać o kilka najważniejszych aspektów.
Pierwszym, dla wielu z nas oczywistym elementem przygotowywania się do kolejnego sezonu, będzie zmiana opon:
- Pamiętajmy, że ogumienie letnie najlepiej sprawdza się przy temperaturach powyżej 7 stopni Celsjusza. Jeśli więc podróżujemy w nocy, nad ranem lub późnym wieczorem, póki co powinniśmy wstrzymać się z wymianą – podpowiada Grzegorz Król, kierownik serwisu w Centrum Motoryzacyjnym Martom.
Istotna przy tym także jest regularna kontrola poziomu ciśnienia w kołach. Na jego spadek szczególnie narażeni jesteśmy podczas takiej pogody, jaką mamy obecnie, tzn. w przypadku występowania dużych różnic pomiędzy wskazaniami termometrów w dzień i w nocy.
Najpierw pozbywamy się soli drogowej
Przesadnie zwlekać nie powinniśmy za to z wiosennym myciem auta. Jak wiemy, im częściej poddajemy nasz samochód różnego rodzaju zabiegom pielęgnacyjnym, tym dłużej utrzyma on swój nienaganny wygląd.
Po zimie jednak każdy pojazd, niezależnie od wieku czy stanu technicznego, powinien zostać gruntownie wyczyszczony. Pozwoli to bowiem na pozbycie się zalegającej na nim od kilku tygodni żrącej soli, którą do niedawna posypywane były nasze drogi.
- Ważne jest, by te porządki nie ograniczały się jedynie do opłukania karoserii. Oprócz tego powinniśmy dokładnie umyć także podwozie, progi, wszelkiego rodzaju wnęki i komory (w tym również nadkola), by zminimalizować ryzyko pojawienia się rdzy – dodaje przedstawiciel Martomu.
Przy okazji zewnętrznego czyszczenia dobrym pomysłem także jest posprzątanie środka. Pamiętajmy, by usunąć przy tym nagromadzony pod dywanikami piasek, gdyż może on zawierać różnego rodzaju substancje chemiczne naniesione z podwórka.
Następnie likwidujemy pozimowe uszkodzenia
Wraz z nadejściem wiosny swój samochód powinniśmy umyć także z innego powodu. Pojazdy użytkowane w trudnych, zimowych warunkach narażone są bowiem na różnego rodzaju uszkodzenia (spowodowane chociażby najechaniem na zmrożoną zaspę śniegu) czy zadrapania lakieru.
Najczęściej występują one na progach lub zderzakach, trudno je jednak dostrzec pod grubą warstwą brudu. By owe, póki co niewielkie uchybienia nie stały się z czasem siedliskiem korozji, warto je w miarę możliwości jak najszybciej usunąć.
- Dodatkowo, czyste podwozie pozwoli nam łatwiej zdiagnozować często pojawiające się po zimie wycieki. Jazda po nierównej, nieodśnieżonej nawierzchni skutkować może przecież np. uszkodzeniem któregoś z przewodów – zauważa Grzegorz Król.
Uruchamianie samochodu w ekstremalnie niskich temperaturach nierzadko powoduje także występowanie wycieków oleju w silniku. Znajdujące się w nim uszczelki przy dużym mrozie mogły się nieco rozszczelnić, warto więc, by wraz z nadejściem wiosny nasz pojazd został pod tym kątem solidnie sprawdzony.
Wycieraczki, akumulator i klimatyzacja
Wraz z początkiem sezonu nierzadko zmuszeni jesteśmy również do wymiany wycieraczek. Do ich uszkodzenia zimą nie potrzeba bowiem wiele. Wystarczy, że raz uruchomiliśmy je nie usnąwszy wcześniej wszystkich grudek śniegu czy lodu lub też najzwyczajniej w świecie przymarzły nam one do szyby, przez co uszkodzeniu mogły ulec same pióra.
- Zima jest też bez wątpienia okresem szczególnie trudnym dla akumulatorów. Niskie temperatury, dłuższy czas rozruchu i podróżowanie głównie na krótkich odcinkach – takie warunki sprawiają, że prędzej czy później trzeba pomyśleć o doładowaniu akumulatora – zauważa ekspert Centrum Motoryzacyjnego Martom.
Nadejście wiosny dla wielu osób wiąże się także z pierwszym uruchomieniem klimatyzacji. Tu czekać może nas przykra niespodzianka, gdyż duża wilgotność powietrza panująca do tej pory w samochodzie mogła spowodować zawilgocenie filtra kabinowego.
- To z kolei objawiać się będzie momentalnym zaparowywaniem wszystkich szyb. Pamiętajmy więc, by oprócz nabijania i odgrzybiania klimatyzacji zadbać także o wymianę wspomnianego filtra – dodaje Król.
Jak więc widzimy, elementów wymagających naszej uwagi nie jest z pewnością dużo. Już te kilka prostych czynności wykonywanych np. przy okazji wymiany opon może jednak wystarczyć, by nasze auto stało się w pełni przygotowane na nadchodzące w najbliższym roku wyzwania i odwdzięczyło się nam długą i bezproblemową obsługą.
Nadesłał:
publicum
|