Zetrzyj zimę z twarzy


Zetrzyj zimę z twarzy
2013-03-27
Wiosna to najlepszy moment na intensywną regenerację skóry twarzy. Postaw na sprawdzony duet: ścieranie i odżywianie. Aby skutecznie zmieść zimę z twarzy – po peelingu dostarcz skórze kompleksowo dobranych substancji aktywnych. Wsparciem okażą się odpowiednie kremy lub maski.

Diagnoza przed wiosną

Po zimie skóra twarzy bywa przesuszona, zaczerwieniona i podrażniona. Jej kondycję dodatkowo pogorszył zimny wiatr, amplitudy temperatur i suche powietrze w pomieszczeniach. Bywa, że tym objawom towarzyszy nieprzyjemne uczucie ściągnięcia, a nawet szczypania. Na domiar złego nie oszczędzało jej słońce – promienie UV nasilały stres oksydacyjny, przyspieszając fotostarzenie się skóry. – Zimą łatwiej  o naruszenie naturalnej bariery ochronnej skóry, czyli jej płaszcza hydro-lipidowego. To sprzyja jej nadmiernemu przesuszeniu – woda łatwiej odparowuje z naskórka, a przechodzenie z ciepłego pomieszczenia na zimne powietrze dodatkowo nasila nieprzyjemne objawy. Przez skoki temperatur na twarzy pojawiają się zaczerwienienia, a promienie słoneczne są równie szkodliwe, co latem – mówi dr Edyta Engländer, dermatolog, ekspert marki Revitacell. – Skóra zimą, broniąc się przed czynnikami zewnętrznymi, grubieje i rogowacieje. Przed nadejściem wiosny należy więc zetrzeć to, co zostało po mroźnych miesiącach – dodaje.

Ścieraj-wspieraj

Doskonałą metodą rewitalizującą skórę są wszelkiego typu zabiegi ścierające, które dodatkowo przygotowują ją na przyjęcie substancji odżywczych. To jeden z powodów, dla których o tej porze roku najpopularniejszymi zabiegami w gabinetach dermatologicznych są zabiegi oczyszczające i  złuszczające o różnym stopniu intensywności (np. peelingi mechaniczne i chemiczne, hydroabrazja). Ścieranie martwego naskórka możemy zaplanować również w domowym zaciszu. Na rynku dostępna jest szeroka gama peelingów. Chcąc mieć pewność, że nie podrażnią one skóry, warto wybierać te, które wsparte są dodatkowo substancjami łagodzącymi. - Należą do nich kojący pantenol, natłuszczające oleje, np. oliwa z oliwek, olej z kokosa, a także regenerujące ekstrakty z owoców – wymienia dr Edyta Engländer, dermatolog, ekspert marki Revitacell. – Dzięki peelingowi, który złuszcza warstwę rogową naskórka, substancje aktywne zawarte w kremach, serach, ale i wysokospecjalistycznych maskach, które nakładamy po zabiegu, będą łatwiej i skuteczniej wnikać w skórę – dodaje.

Dogłębne odżywianie

W drugim etapie oczyszczona i wyraźnie wygładzona cera potrzebuje aktywnych składników, które poprawią jej kondycję. W preparatach warto szukać substancji, które zabezpieczą skórę przed inwazyjnym wpływem czynników zewnętrznych, ale i zregenerują, mobilizując ją do odbudowy już na poziomie komórkowym. – Ciekawą opcję stanowi specjalny set do twarzy od Revitacell, który składa się z kremowego peelingu i bioaktywnej maski. Bo kolejny krok po oczyszczaniu to odżywianie – mówi dr Edyta Engländer. – Maska bazuje na specjalnym kompleksie aktywnym pozyskanym z opatentowanych komórek macierzystych MIC-1 z poroża jelenia szlachetnego. Zawarte  w nim czynniki białkowe dostarczają skórze impulsu do samoodnowy, pomagając jej zwalczać uszkodzenia i wspierając odbudowę włókien kolagenu i elastyny – mówi dr Edyta Engländer.

Maska Reviacell dostarcza skórze kompletu niezbędnych substancji. Surowiec powstały na bazie  komórek macierzystych MIC-1 został w niej wsparty wyselekcjonowanymi składnikami aktywnymi. Należą do nich m.in. kwas hialuronowy, który nawilża skórę, ale i delikatnie wypełnia zmarszczki. W produkcie znajdziemy też wygładzającą witaminę E, a także witaminę B3, która działa antyoksydacyjnie, minimalizując stres oksydacyjny skóry. 

Nadesłał:

PREXPERT

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl