Zima robi z ciebie finansowego bałwana
Kilkaset złotych na prezenty i jedzenie na Boże Narodzenie to nie jedyne dodatkowe wydatki w czasie zimy. Wysokie opłaty za ogrzewanie i energię elektryczną, zwiększone zużycie paliwa w samochodach, opony zimowe, odzież, obuwie, leki, wyjazd na narty, impreza sylwestrowa…
To tylko część kosztów w zimowych miesiącach, które sprawiają, że w portfelu zieje pustką. Jak przetrwać ten czas, aby wraz z początkiem wiosny razem ze śniegiem nie stopniały wszystkie nasze oszczędności?
Mroźną zimą topnieją pieniądze
Zima to czas, kiedy domowe finanse są szczególnie narażone na obciążenia. Niskie temperatury i opady śniegu wymagają zwiększonych nakładów na utrzymanie mieszkań, samochodów i wymianę części garderoby. A do tego dochodzą jeszcze święta Bożego Narodzenia i bale sylwestrowe.
Jednym z najważniejszych wydatków jest ogrzewanie i energia. Według danych Eurostatu opłaty z nimi związane stanowią aż 55% kosztów utrzymania nieruchomości w Polsce. Zwiększone zużycie energii cieplnej sprawia, że rachunki w tych miesiącach mogą wzrosnąć nawet o kilkaset złotych miesięcznie. Najbardziej odczuć to mogą mieszkańcy bloków z wielkiej płyty, w których brakuje termoizolacji. Wzrostu można się także spodziewać w opłatach za energię elektryczną – dni są bowiem krótsze, a wieczory Polacy chętniej spędzają w domu przed telewizorem.
Zimą trzeba się też liczyć z dodatkowymi kosztami związanymi z wymianą części garderoby. Dosyć szybko w tym okresie niszczy się obuwie. Ciepła kurtka, swetry i rękawiczki to także wydatek co najmniej kilkuset złotych. Na ciepłej odzieży nie należy zbytnio oszczędzać, bo ma nas ona chronić przed mrozem, a co się z tym wiąże chorobami. W tym czasie jesteśmy bowiem szczególnie podatni na wirusy. Kwoty jakie wydajemy na leki, wzmacniające oraz te, które bierzemy już w przypadku choroby nie należą do małych.
Jak co roku zima zaskoczyła…kierowców
Zima nie jest także łaskawa dla kierowców. Nie dość, że warunki utrudniają jazdę, to jeszcze muszą się oni liczyć ze sporymi, dodatkowymi kosztami. Na początek trzeba wymienić opony. Sama wymiana to koszt kilkudziesięciu złotych, nie mówiąc już o oponach – od kilkuset do ponad tysiąca (na szczęście jest to wydatek raz na parę lat). Ogrzewanie i korki na drogach powodują także zwiększone spalanie benzyny, średnio od 1 do 2 litrów więcej na 100 km. Zima to też czas, w którym samochody narażone są bardziej na kolizje niż zwykle. Ubezpieczyciele co roku w miesiącach zimowych odnotowują o kilkadziesiąt procent więcej zgłoszeń niż w pozostałym okresie.
Tabela: Przykładowe dodatkowe wydatki, jakie ponosi się w ciągu 3 zimowych miesięcy
Przykładowe wydatki | Średnie koszty |
Ogrzewanie | 600 |
Odzież zimowa | 300 |
Obuwie | 150 |
Leki | 50 |
Zakup opon zimowych | 800 |
Wymiana opon | 70 |
Większe zużycie benzyny (przy 400km/ miesiąc) | 80 |
RAZEM | 2050 PLN |
Źródło: opracowanie własne Związku Firm Doradztwa Finansowego
- Aby przetrwać finansowo zimę dobrze już wcześniej systematycznie odkładać pewne drobne kwoty. Tak naprawdę dobrze o niej pomyśleć już tuż po wakacjach, bo zima jest bardzo kapitałochłonna. Większość tych wydatków można na szczęście przewidzieć. Niestety wysokość rachunków za ogrzewanie i tak nierzadko nas zaskakuje. Może się też pojawić wiele innych nieoczekiwanych wydatków, szczególnie dla posiadaczy samochodów. Warto więc dysponować pewną poduszką bezpieczeństwa, czyli pulą środków na takie niezaplanowane wydarzenia – mówi Paweł Majtkowski, główny analityk Expander i ekspert Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF).
- Zimą miesięczne wydatki mogą zwiększyć się o kilkaset złotych. Jest to więc spore obciążenie dla domowych finansów. Jeśli doliczymy do tego jeszcze wydatki świąteczne oraz wyjazd na narty, to możemy mówić już nawet o dodatkowych tysiącach złotych. Nierzadko jedynym sposobem pokrycia tych kosztów jest zaciągnięcie kredytu. W tym okresie na rynku kredytów pojawia się sporo promocji. Zanim podejmie się decyzję o zaciągnięciu takiego zobowiązania warto starannie przeanalizować warunki jego przyznania i zwrócić uwagę na wszystkie „haczyki”. Może się bowiem zdarzyć, że przyznanie kredytu na promocyjnych warunkach wiąże się z koniecznością otworzenia rachunku w danym banku lub przyjęcia karty kredytowej. Warto obliczyć wszystkie koszty związane z tymi dodatkowymi produktami, ponieważ ich suma może okazać się wyższa niż kwota, jaką zaoszczędzimy w promocji – radzi Paweł Majtkowski, Ekspander i ZFDF. – Rozważnie finansujmy zwiększone wydatki w miesiącach zimowych. Łatwy dostęp do kredytów oraz powszechność kart kredytowych sprawia, że szczególnie w tym okresie zwiększa się ryzyko wpadnięcia w pętlę zadłużenia – ostrzega Paweł Majtkowski, główny analityk Ekspander i ekspert ZFDF.
Wasze komentarze (1):
-
multiOFE , 2011-01-07 11:57:10
karty kredytowe to coś, czego powinno się używać tylko w ostateczności...