Żyrafa lata na siedząco.


Żyrafa lata na siedząco.
2012-03-24
Jaki jest średni koszt za kilogram przewozu transportem lotniczym z Polski do Chin? Ile wielbłądów zmieści się na jednej palecie transportowej? Jaka jest różnica pomiędzy transportem a spedycją? Czy lotnisko Poznań-Ławica pomieści kibiców EURO 2012?

Blisko 400 gości spotkało się 23 marca br. na comiesięcznej konferencji z cyklu LogMeeting  - spotkania i warsztaty w Wyższej Szkole Logistyki. Tym razem tematem przewodnim była Logistyka w lotnictwie.

Spotkania z cyklu LogMeeting mają na celu przybliżyć logistykę w różnych obszarach rynku. Tym razem uczestnicy spotkania spojrzeli  na tematykę logistyki w lotnictwie od strony jednej z największych firm logistycznych na świecie, która zajmuje się m.in. spedycją lotniczą – Kuehne+Nagel, Partnera WSL, jak również od strony przewoźnika  - firmy Lufthansa Cargo oraz portu lotniczego Poznań-Ławica.

 „Jest tylko jedna rzecz na świecie, której nie przewozimy. To pszczoły. A tak udało nam się dotychczas transportować w przestworzach: żyrafę na siedząco (wcześniej uśpioną), wielbłądy  - po pięć sztuk na paletach, hipopotamy, gepardy, świeże owoce, warzywa, kwiaty, wszelkiego rodzaju rośliny, a nawet robaki dla wędkarzy w ilości 300 ton rocznie. W tym podsumowaniu możemy wyliczyć jeszcze transportowane w chmurach: 80 milionów rybek tropikalnych oraz organy ludzkie. Nie boimy się transportować naszymi samolotami przedmiotów ponadgabarytowych. Z takich transakcji możemy pochwalić się  transportem wała do elektrowni, który osiągał wagę 46 ton. Załadunek wymagał dwóch rzeczy: czasu i potężnego wsparcia logistycznego. Operacja załadunku trwała 9 miesięcy. Jej koszt oscylował w okolicach półtora miliona euro.” – opowiadał Wojciech Ryglewicz, Dyrektor Generalny Polskiego oddziału Lufthansa Cargo AG. Na pytanie z sali, jak transportowane są żywe rybki, pan Wojciech odpowiedział: - „Mamy do tego typu transportu specjalne woreczki, które napełniamy wodą. Możemy w nich transportować żywe ryby do 48 godzin. Po tym czasie, jak się pewnie domyślacie – dowozimy sushi”. Podczas prelekcji słuchacze dowiedzieli się również, że średni koszt za kilogram transportu lotniczego z Polski do Hiszpanii wynosi cztery złote, a do Chin tylko półtora polskiego złotego. Dyrektor Lufthansy Cargo zaprezentował strukturę organizacyjną firmy, przybliżył rolę przewoźnika w łańcuchu transportowym, a także omówił innowacje firmy w zakresie RFID, GPS TRACKING oraz E-SERVICES.

O roli spedytora w łańcuchu dostaw oraz różnicy pomiędzy pracą spedytora a samym transportem lotniczym opowiadał Radosław Zagrodzki, Key Account Manager – High Tech & Airfreight Manager Kuehne+Nagel, absolwent Wyższej Szkoły Logistyki. Pan Radosław wskazał, że transport lotniczy a spedycja lotnicza to nie to samo. Transport zajmuje się tylko przemieszczeniem towarów. Spedycja natomiast odpowiada za całą organizację związaną z transportem. Kuehne+Nagel oferuje właśnie pełną aranżację transportu w zakresie door to door. Kompleksowa obsługa oraz pełna infrastruktura magazynowa pozwala na transportowanie różnych towarów, od produktów branży FMCG do komponentów potrzebnych do produkcji samochodów. „Praca na stanowisku spedytora to praca w ciągłym stresie wymagająca skrupulatności i dokładności. Podstawowe kwalifikacje jakie powinna spełniać osoba aplikująca na ofertę pracy specjalisty ds. spedycji, to: bardzo dobra znajomość języka angielskiego, dokładność, skrupulatność, dobra organizacja pracy, odporność na stres oraz komunikatywność. Przydatna jest znajomość systemów klasy ERP, gdyż wtedy kandydat do pracy szybciej wdroży się w oprogramowanie na którym pracujemy” - dodała Magdalena Kopaszewska, Airfreight Export Kuehne+Nagel, studentka Wyższej Szkoły Logistyki. Uczestnicy mieli okazję dowiedzieć się jak od kuchni wygląda praca spedytora lotniczego i jak wygląda droga przesyłki od momentu pierwszego kontaktu z klientem poprzez szereg działań, aż do dostarczenia jej po drzwi nadawcy.

 „Już dzisiaj jesteśmy przygotowani do przyjęcia kibiców EURO 2012.” – mówiła Hanna Surma, Kierownik Działu Komunikacji, Rzecznik Prasowy Portu Lotniczego Poznań-Ławica. „Lotnisko to bardzo skomplikowany organizm, z racji tego zarządzanie portem lotniczym wymaga pracy wielu służb lotniczych. Intensywna rozbudowa portu lotniczego, terminala, pasów startowych, parkingów,  umożliwiła nam podwojenie przepustowości lotniska.  Pozwoli to w najbliższym czasie przyjąć 3 miliony pasażerów rocznie. To wszystko w związku ze zbliżającym się Euro. Od UEFA dostaliśmy ścisłe wytyczne, które musieliśmy spełnić, jako jeden z niewielu wybranych portów lotniczych. 10 godzin przed meczem i 10 godzin po meczu. Lotnisko w tym czasie będzie w stanie obsłużyć połowę kibiców poznańskiego stadionu.”- dodaje Pani Hanna. O organizacji pracy oraz koniecznej przebudowie lotniska mówił również Aleksander Jordan, Dyżurny Operacyjny Portu Poznań-Ławica. Uczestnicy dowiedzieli się, że płyta postojowa jak również płyta kołowania lotniska wymaga naniesienia specjalistycznej konstrukcji, uzbrojonej i o odpowiedniej gęstości masy betonowej. Przejeżdżają tu przecież codziennie bardzo ciężkie samoloty. Pomocni przy obsłudze lotniska są także agenci handlingowi. Agenci odpowiedzialni są za obsługę pasażerską, obsługę płytową, obsługę bagażu, podstawienie schodów do samolotu oraz przygotowanie dokumentacji lotu czy też utrzymywanie bezpośrednich kontaktów z przewoźnikiem. Na zakończenie Dyżurny Operacyjny Portu powiedział jakie zadania należą do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, służby odpowiedzialnej za ochronę i bezpieczeństwo. Prelegenci zaprezentowali też filmy ukazujące organizację i przebudowę poznańskiego lotniska.

Uczestnicy konferencji mieli okazję zrobić sobie zdjęcie w oryginalnej czapce kpt. Tadeusza Wrony, który miał ją ze sobą podczas pamiętnego lądowania Boeinga 767 bez podwozia w listopadzie 2011r. Czapka ta jest bowiem własnością jednego z wykładowców Uczelni, który wylicytował ją na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

„Spotkania LogMeeting organizujemy co miesiąc. Cieszą się ogromną popularnością. Przechodząc przez kolejne aspekty funkcjonowania logistyki staramy się ukazać jej wagę w gospodarce i przybliżyć praktyczność takiego wykształcenia przez pryzmat zapraszania praktyków, którzy opowiadają o swojej pracy. Prelegenci konferencji Logistyka w lotnictwie w sposób znakomity zarazili uczestników pracą w tej branży. Ukazali zarówno atrakcyjność specjalizacji w logistyce lotniczej, ale i dokładnie omówili kwalifikacje jakie należy mieć, aby profesjonalnie zajmować się tą dziedziną. Teraz młodzi logistycy mają czas na to, aby ewentualnie skupić się na nauce tych właśnie aspektów i w przyszłości część z nich pewnie trafi do firm naszych dzisiejszych gości. Poziom merytoryczny konferencji był niezwykle wysoki” – podsumował Wojciech Zalewski, Rzecznik Prasowy Wyższej Szkoły Logistyki, który prowadził wydarzenie.

W konferencji udział wzięli studenci Wyższej Szkoły Logistyki oraz uczniowie ze szkół kształcących w zawodach: technik logistyk i technik spedytor, z całej Polski. Gościliśmy: Zespół Szkół Zawodowych z Wolsztyna, Zespół Szkół Ekonomicznych z Łękna, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 z Krotoszyna, ZSP-P CKU z Marszewa, Zespół Szkół nr 3 z Szamotuł, Zespół Szkół Ekonomicznych z Gniezna, Zespół Szkół Ekonomicznych ze Słupcy, Zespół Szkół Morskich z Gdańska, Technikum Transportowe z Gdyni, Zespół Szkół Licealnych i Technicznych z Tucholi, XXXIII Liceum Ogólnokształcące i Zespół Szkół Komunikacji z Poznania, Zespół Szkół Zawodowych i Licealnych z Nowego Tomyśla, Zespół Szkół nr 1 z Bratoszewic, Zespół Szkół Ekonomicznych z Leszna. Rangę konferencji podkreślała obecność Rektora WSL prof. Andrzeja Korzeniowskiego, dyrektora ILiM dr. inż. Grzegorza Szyszki oraz wielu wykładowców uczelni.

Patronat medialny nad wydarzeniem objął portal  www.DobraLogistyka.pl

Nadesłał:

Wyższa Szkoła Logistyki

Wasze komentarze (1):

  • avatar
    kosmopolitka1 , 2012-03-24 13:10:57

    Na ciekawe pytania musieli odpowiadać :-)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl