30-lecie powstania Nikona F3
Czy wiecie, że w tym roku obchodzimy jubileusz 30-lecia powstania Nikona F3 – jednego z najbardziej kultowych korpusów Nikona? Z tej okazji, w tym i kolejnym odcinku cyklu „Czy wiecie, że?” przypomnimy nieco ten ponadczasowy aparat.
Prace nad Nikonem F3 rozpoczęto w drugiej połowie lat 70., kiedy to na rynku zawodowych lustrzanek małoobrazkowych niepodzielnie królował Nikon F2. W owym czasie pojawiły się już pierwsze lustrzanki z automatyką ekspozycji, z coraz doskonalszym i bardziej czułym pomiarem światła.
Dlatego też podstawową zmianą, którą zamierzano wprowadzić w Nikonie F3 było dodanie automatyki ekspozycji. W aparacie zastosowano tę samą migawkę roletkową, która znana była z modelu F2, ale poprawiono ułożyskowanie osi obrotu, przez co stała się ona jeszcze cichsza i jeszcze wytrzymalsza. Nikon dumny był z tego, że migawka ta wytrzymuje 200 000 wyzwoleń, co jak na mechanizm z końca lat 70. godne jest podziwu nawet dziś. Zamiast mechanicznego, migawka otrzymała sterowanie elektroniczne, choć czasy jej otwarcia pozostały takie same, jak w Nikonie F2.
Elektronika pojawiła się również w innych podzespołach: po raz pierwszy w Nikonie zastosowano elektroniczny samowyzwalacz i wyświetlacz LCD użyty do wyświetlania wskazań światłomierza. Pomiar światła przeniesiono do korpusu, co po pierwsze znacznie uprościło konstrukcję wymiennych wizjerów oferowanych do F3, po drugie zaś sprawiło, że Nikon F3 jest w stanie mierzyć ekspozycję nawet bez wizjera! Poprawiono również współpracę korpusu z nowo opracowanym silnikiem MD-4. Ulepszenia to między innymi automatyczne dopasowanie prędkości przesuwu kliszy w zależności od czasu otwarcia migawki, możliwość zasilania korpusu z baterii umieszczonych w motorze oraz szybkie zwijanie filmu. Nowy motor MD-4 był konstrukcją do tego stopnia udaną, wielu fotografów używało Nikona F3 tylko z motorem, mimo, że nie potrzebowali dużej prędkości zdjęć.
Pojawienie się modelu F3 na rynku było dla Nikona ważne również z innego powodu - był to pierwszy korpus firmy, którego wygląd zewnętrzny i ergonomię opracował stylista. Pierwsze prototypy Nikona F3 powstawały jako modyfikacje modelu F2 i w konstrukcjach tych wygląd zewnętrzny i rozmieszczenie elementów obsługi wynikało bezpośrednio z konstrukcji mechanicznej. Dopiero, gdy do współpracy zaproszono Giorgio Giugaro z firmy Italdesign, Nikon F3 zaczął nabierać charakteru i - co tu dużo mówić - wypiękniał. Giugaro zadbał o odpowiednio wyprofilowany uchwyt z prawej strony, który zdecydowanie ułatwiał stabilny chwyt korpusu. Zmieniono również kształt podstawowych wizjerów pryzmatycznych, podwyższono pokrętło czasów migawki a skalę czułości filmu (wraz ze skalą kompensacji ekspozycji) wbudowano dookoła korbki zwijania filmu.
W chwili debiutu aparat oceniono jako bardzo nowatorski i wyprzedający epokę. Nie sposób było też nie zauważyć, że „eF trójka" miała być bezpośrednim następcą Nikona F2 i „modelem flagowym" systemu Nikona na wiele następnych lat. Konserwatywni fotografowie zawodowi początkowo nieufnie podchodzili do nie-mechanicznego korpusu profesjonalnego, bardzo szybko jednak się do niego przekonali i Nikon F3 na dobre zagościł w torbach fotograficznych fotoreporterów na całym świecie. Aparat okazał się być konstrukcją tak dobrą, że w ofercie pozostawał aż do roku 2005, tym samym „przeżywając" później wprowadzone modele zawodowe Nikon F4 (rok 1988) i Nikon F5 (rok 1996).
Autor: Marcin Górko
Nadesłał:
ap
|