Ciemność, widzę ciemność!
Thomas Edison opatentował żarówkę elektryczną w 1879 roku. Trudno sobie wyobrazić, że jeszcze 135 lat temu ludzie musieli sobie radzić bez tego wynalazku. Dla nas oświetlenie elektryczne jest już czymś zupełnie naturalnym.
Nie bądź bohaterem Seksmisji
Maks, bohater filmu Seksmisja w jeden ze scen wypowiada kultowe już słowa „Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę”. Często powtarzamy ten tekst, kiedy w naszych lampach wypalają się żarówki. Nowoczesne systemy oświetlenia są jednak na tyle rozbudowane, że bardzo rzadko mamy w pomieszczeniu już tylko jedną żarówkę (np. w żyrandolu). Ze względu na różne typu oświetlenia, możemy mieć problem z wyborem tego właściwego. W domu możemy rozróżnić oświetlenie funkcjonalne i otaczające, które pełni funkcje dekoracyjne. Nie możemy zapominać również o świetle miejscowym, które przydaje się przede wszystkim do czytania i pracy.
Rodzaje żarówek
Okazuje się, że dzisiejsza żarówka nie odbiega wcale od tej, którą wynalazł Edison. Modele tego typu powoli zaczynają jednak w zapomnienie. Wiąże się to przede wszystkim z wymogami Unii Europejskiej. Związane jest to z energochłonnością takich żarówek oraz zmniejszeniem emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Cześć modeli (matowe, o największej mocy) została już całkowicie wycofana ze sprzedaży. W dalszym ciągu możemy jednak nabyć w sklepach tradycyjne, przeźroczyste żarówki. Ich działanie opiera się na lampie żarowej, która świeci dzięki rozżarzonemu i nagrzanemu żarnikowi. Cieszą się one ciągle dużą popularnością, ponieważ w porównaniu do wersji energooszczędnych, są po prostu niezwykle tanie. Oba rodzaje żarówek różnią się między sobą również żywotnością – żarówki energooszczędne są w stanie świecić nawet do 16 tys. godzin. Jak wskazuje ich nazwa, pozwalają nam one zaoszczędzić spore ilości prądu. Szacuje się, że w porównaniu z tradycyjną żarówką emitującą taką samą ilość światła, zużywają nawet 80% mniej energii elektrycznej. Coraz częściej sięgamy również po żarówki halogenowe, które charakteryzują się pracą w niskim napięciu. Żarówki o napięciu 12 V (czyli niskonapięciowe) wymagają zastosowania specjalnego transformatora. Do ich głównych zalet można zaliczyć to, iż święcą dużo jaśniej niż tradycyjne żarówki, a także dużo dłużej (ich żywotność jest nawet 5 razy większa). Świecą równomiernie, a promień światła przez cały czas emitowany jest na takim samym poziomie – w przeciwieństwie do świetlówek energooszczędnych, w których z biegiem czasu występuję nawet 30% spadek mocy.
Nadesłał:
Alicja Rewa
|