Gdy rodzi się syn – kup beczkę whisky
Coraz więcej rodziców myśli o finansowym zabezpieczeniu przyszłości swojego dziecka. Dla co czwartego Polaka jest to jeden z głównych powodów do oszczędzania, a 64 proc. rodaków deklaruje, że odkłada pieniądze właśnie na ten cel, wynika z badań przeprowadzonych przez Millward Brown SMG/KRC .
Narodziny dziecka zawsze są radosnym wydarzeniem dla całej rodziny. Gdy jednak emocje związane z pojawieniem się nowego członka rodziny zaczynają opadać, rodzice stają przed pytaniem: w jaki sposób zabezpieczyć finansową przyszłość swojego potomka? Możliwości na zgromadzenie oszczędności jest wiele. Poza konwencjonalnymi lokatami można kupić potomkowi np. beczkę whisky.
Lokata bankowa to forma oszczędzania dla ostrożnych, która nie wymaga posiadania dużego kapitału. Zakłada się ją na określony czas, po którym wybiera się pieniądze wraz z odsetkami. Zysk z takiego przedsięwzięcia jest niewielki, nawet w dłuższej perspektywie. Kilka procent w skali roku zostanie dodatkowo pomniejszane o podatek od dochodów kapitałowych. Aktualne średnie oprocentowanie lokat wynosi 3 proc.
Dla osób lubiących ryzyko rozwiązaniem mogą okazać się fundusze inwestycyjny. Oszczędności powierza się doradcy inwestycyjnemu, który dobiera odpowiednią formę inwestycji. W zależności od wybranej opcji można doprecyzować stopień ryzyka i wielkość zysków. W celu zdywersyfikowania ryzyka inwestycyjnego warto zastanowić się nad inwestycjami w różne fundusze.
Inne rozwiązanie to ubezpieczenie posagowe, które jest programem oszczędnościowym. Utworzony kapitał zostanie przekazany dziecku po przekroczeniu wieku, jaki określa umowa – może to być osiągnięcie pełnoletności lub moment rozpoczęcia studiów. Oprócz funkcji oszczędnościowej polisa pełni funkcję ochronną. W przypadku śmierci rodzica dziecko otrzymuje rentę ustaloną w umowie. Ubezpieczenie posagowe wiąże się z koniecznością płacenia kilkuset złotych miesięcznie.
Obecnie lokaty bankowe i konta oszczędnościowe są bardzo nisko oprocentowanie. Może okazać się, że w najbliższym roku nawet one nie będą chroniły nas przed inflacją. Jaka inwestycja przyniesie wymierny zysk mimo dewaluacji pieniądza?
Rozwiązaniem może być inwestowanie w towary zaliczane do grupy inwestycji alternatywnych – alkohole, samochody kolekcjonerskie czy dzieła sztuki. Wiele osób obawia się tej formy inwestowania, ponieważ uznaje, że niewystarczająco zna rynek. Jednak z pomocą mogą przyjść specjaliści, którzy dobiorą produkt do indywidualnych oczekiwań.
- Przy inwestycjach alternatywnych bardzo ważna jest wiedza oraz doświadczenie. Precyzujemy oczekiwania klienta, szukamy najlepszych rozwiązań, pomagamy podjąć decyzję i nadzorujemy zakup każdego produktu – tłumaczy Krzysztof Maruszewski, prezes Stilnovisti, firmy posiadającej w Polsce największe doświadczenie w inwestowaniu w alkohole.
Wysokie zyski można uzyskać przy inwestycjach w beczki whisky. W przypadku tej formy lokowania kapitału minimalną kwotą inwestycji jest 15 tysięcy złotych. Rekomendowany czas to 2-5 lat. Szacuje się, że wartość whisky będzie rosnąc o około 15% rocznie. To, co dodatkowo zachęca to inwestowania w ten rodzaj alkoholu to sytuacja panująca na rynku – rosnący popyt na ten trunek oraz otwieranie się rynków azjatyckich.
Z okazji narodzin dziecka można także nabyć obraz, lub rzeźbę, która w przyszłości będzie stanowić zabezpieczenie finansowe. Na rynku tym panuje obecnie ożywienie, a szczególnie dużym zainteresowaniem cieszy się sztuka współczesna, wylicytowane prace tego rodzaju mogą przynieść średnią roczną stopę zwrotu wysokości 9,8%. Tutaj jednak także warto skorzystać z porad fachowców. A jeśli mimo ryzyka chcemy samodzielnie zainwestować w sztukę, lub alkohol kupujmy to co się nam podoba, lub co w przyszłości będzie można skonsumować jeśli zysk będzie niezadowalający.
Nadesłał:
ADahlke
|