Gospodarka wojenna Rosji


Gospodarka wojenna Rosji
2024-02-29
Mijają dwa lata od rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która spowodowała m.in. gwałtowny wzrost cen energii.
Mijają dwa lata od rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która spowodowała m.in. gwałtowny wzrost cen energii. Allianz Trade podsumowuje konsekwencje gospodarcze dla rosyjskiej gospodarki i rynków energii: 

Rosja: silny wzrost to raczej efekt przejścia na tryb gospodarki wojennej niż oznaka jej odporności. Silniejszy niż oczekiwano wzrost realnego PKB w 2023 r. (+3,6%) odzwierciedla przesunięcie zasobów do przemysłu wojennego* (nie tylko zbrojeniowego) i budownictwa, co maskuje słabe wyniki większości innych sektorów. Allianz Trade prognozuje wzrost PKB Rosji o +2,5% w 2024 roku. Wypłaty z Funduszu Majątku Narodowego zapewnią, że deficyt fiskalny Rosji pozostanie w tym roku możliwy do opanowania, ale późniejsze jego finansowanie może okazać się wyzwaniem. Nadwyżka na rachunku obrotów bieżących znacznie się zmniejszyła w 2023 r., ponieważ eksport spadł, a import odbił, w czym pomógł objęty sankcjami eksport z UE, który nadal trafia do Rosji za pośrednictwem krajów trzecich. Jednak inwestycje zagraniczne wyschły, ponieważ inwestorzy unikają Rosji.
Rynki energii: odłączenie się od Rosji wiąże się z dużymi kosztami. Europa z powodzeniem radzi sobie z drugą zimą bez rosyjskiego gazu, dzięki oszczędzaniu energii i zwiększonemu importowi LNG. Ceny energii są jednak nadal o 35% wyższe (niż przed wojną), a Europa podwoiła dotacje do paliw kopalnych, aby chronić gospodarstwa domowe i firmy (przed dalszym wzrostem cen). Jedynym pozytywnym aspektem jest rosnący udział odnawialnych źródeł energii w koszyku energetycznym - ale w dłuższej perspektywie wysiłki te będą musiały być kontynuowane.

Rosja : silny wzrost to raczej efekt przejścia na tryb gospodarki wojennej niż oznaka jej odporności
Rosyjska gospodarka odbiła się mocniej niż oczekiwano w 2023 r., napędzana silnym popytem krajowym – wynika z analiz Allianz Trade. Według wstępnych danych opublikowanych w zeszłym tygodniu przez Rosstat, realny PKB wzrósł w ubiegłym roku o +3,6%, co oznacza ożywienie po spadku o -1,2% w 2022 r. (zrewidowanym w górę z -2,1% poprzednio). Analiza wydatków częściowo podzielonych wydatków wykazuje, że wzrost był napędzany przez rosnące inwestycje w środki trwałe (+10,5%), ożywienie wydatków konsumpcyjnych (+6,1%) w związku z silnym wzrostem płac i napiętym rynkiem pracy, a także rekordowy wzrost wydatków rządowych (+3,6%). Pomogły również efekty niskiej bazy z 2022 r., kiedy to sankcje i uniezależnienie się od Europy spowodowały recesję. Rosstat ukrył rzeczywiste dane dotyczące eksportu i importu, ale na podstawie dostępnych informacji szacujemy, że handel netto odjął około -2,5 punktu procentowego od ogólnego wzrostu w 2023 roku.  Sugeruje to, że realny eksport osiągnął w ubiegłym roku znacznie gorsze wyniki niż realny import.  
Jednak lepsze wyniki gospodarcze Rosji przede wszystkim odzwierciedlają przesunięcie zasobów na wojnę, ukrywając słabe wyniki reszty gospodarki. Po stronie podażowej wzrost w 2023 r. był głównie stymulowany przez silną ekspansję w branżach związanych z wojną, budownictwem i sprzedażą detaliczną. W szczególności przemysł wojenny i budownictwo gwałtownie wzrosły w ciągu ostatnich dwóch lat, a ich produkcja w 2023 r. była odpowiednio o +35% i +15% wyższa niż w 2021 r. Z drugiej strony produkcja w sektorach motoryzacyjnym i transportu lotniczego była w 2023 r. znacznie poniżej poziomów sprzed wojny. 

Allianz Trade prognozuje, że w 2024 roku tempo wzrostu rosyjskiej gospodarki spowolni do około +2,5% wzrostu r/r. Efekty bazowe zanikły, a miesięczne dane dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej sugerują, że w ostatnich miesiącach ekspansja produkcji spowolniła. Przewiduje się, że w przyszłości inflacja pozostanie na wysokim poziomie, średnio około 6,5% w tym roku (po 7,4% r/r w grudniu i styczniu), częściowo z powodu niedoborów siły roboczej i wysokiego wzrostu płac realnych (prawie +8% w 2023 r.). W rezultacie Centralny Bank Rosji (CBR) powinien utrzymać restrykcyjną politykę pieniężną; w zeszłym tygodniu utrzymał swoją kluczową stopę procentową na niezmienionym poziomie 16%, a my prognozujemy, że na koniec roku stopa procentowa wyniesie około 11%. Niemniej jednak, aktywność gospodarcza będzie nadal wspierana przez wysokie wydatki rządowe i inwestycje, zwłaszcza w sektorach związanych z wojną. Przepływy ropy naftowej do Chin, Indii i Turcji również zapewnią pewne wytchnienie na froncie handlu zagranicznego. Różnica w cenie ropy naftowej między ropą Brent a rosyjską ropą Urals zmniejszyła się w międzyczasie do około 10 USD za baryłkę z 25 USD za baryłkę rok temu. Eksport rosyjskiego gazu będzie jednak nadal ucierpiał, ponieważ zdecydowana większość rosyjskich gazociągów jest podłączona do UE, a mniej niż 10% zdolności gazowych tego kraju to LNG.

Deficyt fiskalny Rosji nadal pozostaje pod kontrolą w 2024 roku , ale później jego finansowanie może stać się wyzwaniem. W 2023 r. dochody budżetowe wzrosły zasadniczo zgodnie z wydatkami, ponieważ kurs wymiany rubla działał jako automatyczny stabilizator. Dzięki deprecjacji rubla o -18% w ubiegłym roku, wartość przychodów z eksportu otrzymanych w walucie obcej wzrosła, a tym samym dochody fiskalne wzrosły również w rublach. W rezultacie deficyt fiskalny został ograniczony do około -2% PKB w 2023 roku. W tym roku prognozujemy podobny niedobór w związku z przewidywaną deprecjacją rubla o -15%. Aby sfinansować deficyty, Ministerstwo Finansów w coraz większym stopniu przestawia się na wypłaty z Narodowego Funduszu Majątkowego (NWF, państwowego funduszu majątkowego). W dniu 1 lutego 2024 r. płynne aktywa NWF szacowano na 5 bilionów rubli, czyli 55 mld USD, co odpowiada 2,9% PKB. Jest to spadek z około 7 bln rubli (100 mld USD, 4,5% PKB) rok temu.  Ogólnie rzecz biorąc możemy stwierdzić, że prognozowany deficyt fiskalny w wysokości -2% PKB w 2024 r. będzie możliwy do opanowania przez rząd i pozwoli mu na finansowanie działań wojskowych przez co najmniej kolejny rok. Jednak po 2024 r. coraz trudniej będzie sfinansować niedobory budżetowe za pomocą wypłat z NWF. Co więcej, te ostatnie miałyby kluczowe średnio- i długoterminowe skutki dla gospodarki i dobrobytu narodu rosyjskiego.
Nadwyżka na rachunku obrotów bieżących Rosji znacznie się zmniejszyła w 2023 r. i powinna pozostać skromna w nadchodzących latach. Rosyjski eksport towarów i usług (w USD) znacznie spadł o -27% r/r w 2023 r. z powodu zaostrzenia zachodnich sankcji i względnej normalizacji światowych cen ropy i gazu. Był on (eksport) -16% poniżej poziomu sprzed wojny – z 2021 roku. W tym samym czasie import po spadku w 2022 r., w ubiegłym roku uległ poprawie i osiągnął poziom z 2021 r. W rezultacie saldo na rachunku obrotów bieżących zmniejszyło się z rekordowych 238 mld USD (+10,6% PKB) w 2022 r. do 51 mld USD (+2,5% PKB) w 2023 r., co jest porównywalne z długoterminową średnią wynoszącą +5,3% PKB. 
Pomimo wysiłków podejmowanych w celu egzekwowania sankcji, towary z UE nadal trafiają do Rosji za pośrednictwem państw trzecich. Dane handlowe sugerują, że produkty objęte sankcjami UE są eksportowane z UE do krajów takich jak Turcja i kraje Azji Środkowej, które mają bliskie powiązania z Rosją i nie nałożyły na nią sankcji. Towary wprowadzane do Euroazjatyckiej Unii Celnej przechodzą minimalne kontrole, co ułatwia ten przepływ. Podczas gdy większość krajów zachodnich znacznie zmniejszyła swój bezpośredni eksport do Rosji, w latach 2019-2023 eksport z UE do Turcji wzrósł średnio o +106%, a w tym samym okresie gospodarki Azji Środkowej odnotowały znaczny wzrost o +172%. Tendencje te zbiegają się ze wzrostem wymiany handlowej między tymi regionami a Rosją, co wskazuje na potencjalne obchodzenie sankcji. 

W międzyczasie inwestycje zagraniczne znacznie spadły, ponieważ inwestorzy unikają Rosji. Brak nowych inwestycji jest widoczny od czasu pełnej inwazji na Ukrainę, a napływ inwestycji typu greenfield spadł o -95% w porównaniu do poziomów sprzed inwazji. Liczba ogłoszonych projektów bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) typu greenfield w Rosji gwałtownie spadła, przy czym w 2022 r. odnotowano tylko 13 projektów, a w 2023 r. dziewięć. Bezpośrednie inwestycje w Rosji również spadły o ponad -19%, co doprowadziło do spadku wartości aktywów zagranicznych w tym kraju z 381 mld USD na koniec 2022 r. do 308 mld USD na koniec września 2023 r. Udział inwestorów z Europy Zachodniej, którzy wcześniej odpowiadali za połowę inwestycji typu greenfield w Rosji w 2023 r. wyniósł zaledwie 18%. Ponadto wiele firm ograniczyło lub całkowicie zaprzestało działalności w Rosji. Do lipca 2023 r. kraj opuściło 1028 firm, w tym 32% z USA, 11% z Wielkiej Brytanii i 7,6% z Niemiec. Zmiany te znajdują również odzwierciedlenie w rachunku finansowym Rosji, który pokazuje, że kraj ten odnotował odpływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych brutto w ciągu ostatnich dwóch lat po raz pierwszy od 1994 r. Pokazuje to również, że kraje, które nie nałożyły sankcji na Rosję i zastąpiły część utraconego przez Rosję handlu z krajami zachodnimi, nie chcą lub nie są w stanie inwestować w Rosji na dużą skalę. Ogólnie rzecz biorąc, spadające bezpośrednie inwestycje zagraniczne i inwestycje portfelowe zepchnęły rosyjski rachunek kapitałowy głęboko na terytorium ujemne i spodziewamy się, że sytuacja ta utrzyma się w nadchodzących latach.

Rynki energii: odłączenie się od Rosji wiąże się z dużymi kosztami
Z analiz Allianz Trade wynika, że Europa z powodzeniem radzi sobie z drugą zimą bez obfitości rosyjskiego gazu. Ale płaci za to cenę w postaci wyższych dotacji na paliwa kopalne. Sankcje i cięcia dostaw spowodowały, że już wysokie ceny energii wzrosły jeszcze bardziej w 2022 roku. Jednak dzięki skutecznemu zapełnianiu magazynoów – zapełnionych w blisko 90% już we wrześniu 2023 r. - stałemu przepływowi gazu rurociągowego z Norwegii i LNG głównie z USA, a także znacznym oszczędnościom energii (-10% zużycia energii), Europie udało się przejść przez kryzys energetyczny. Spodziewając się dalszego napływu gazu droga morską, planowana jest duża liczba terminali LNG, w tym sześć w Niemczech o łącznej przepustowości 55 mld metrów sześciennych (mld m3) i kolejne pięć w Grecji o łącznej przepustowości 27,4 mld m3. Takie projekty zwiększyłyby i zrównoważyły regazyfikację kontynentu, ponieważ większość istniejących terminali znajduje się we Francji, Włoszech i na Półwyspie Iberyjskim. Chociaż Europa nadal dość sprawnie radzi sobie z napiętą podażą z perspektywy wolumenu, ma to swoją wysoką cenę. Po pierwsze, ceny energii elektrycznej w Europie utrzymują się na wysokim poziomie, a ceny gazu, mimo że są niższe od szczytów obserwowanych w 2022 r., są bardzo zmienne. W sierpniu 2023 r. europejskie ceny gazu wzrosły o prawie +40% z powodu potencjalnego strajku w zakładach LNG w Australii. Niedawno wzrosły one o blisko +10% z powodu obaw związanych z konfliktem w Strefie Gazy. Po drugie, rządy w całej Europie musiały wesprzeć gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa zmagające się z wyższymi cenami energii. W rezultacie dotacje do paliw kopalnych w UE wzrosły ponad dwukrotnie w 2022 r. w porównaniu z 2021 r. Większość dotacji z 2022 r. została utrzymana w 2023 r., a wiele rządów nie ma konkretnego planu, w jaki sposób i kiedy zostaną one wycofane, biorąc pod uwagę ryzyko sprzeciwu ze strony odbiorców.

Jest jeden pozytywny aspekt: koszyk energetyczny w regionie staje się coraz bardziej ekologiczny. Chociaż początkowo istniały obawy, że kryzys energetyczny może spowodować silny powrót paliw kopalnych, a zwłaszcza węgla, produkcja energii z paliw kopalnych w UE znacznie spada. Co ważniejsze, odnawialne źródła energii odnotowują silny wzrost. W 2023 r. odnawialne źródła energii odpowiadały za 44% produkcji energii elektrycznej w UE. W rzeczywistości po raz pierwszy wiatr wygenerował więcej energii niż gaz ziemny. Ten kamień milowy został osiągnięty zarówno dzięki silnej generacji wiatrowej, jak i spadającemu zapotrzebowaniu na energię elektryczną, co przyczyniło się do spadku produkcji energii z paliw kopalnych. Zapotrzebowanie na energię elektryczną spadło drugi rok z rzędu w 2023 roku o -3,4% r/r po -6,4% r/r w 2022 roku. Jednak wraz z elektryfikacją transportu popyt prawdopodobnie wzrośnie w przyszłości. W tym kontekście UE będzie musiała nadążyć i nadal wspierać odnawialne źródła energii. 

Nadesłał:

artur@multian.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl