Obecna niepewna sytuacja na rynku pracy oraz kryzys gospodarczy nie skłaniają młodych ludzi do zawierania małżeństw. Według ostatnich danych GUS w roku 2011 ich liczba w stosunku do 2010 roku spadła o 10 proc. Jednak ta spadkowa tendencja była chwilowa, bowiem z prognoz  Eurostatu wynika, że 2012 rok przyniósł wzrost liczby zawieranych małżeństw z 207 tys. (2011 r.) do 283 tys. A jak wygląda kwestia wesel?

Czy na pewno „postaw się a zastaw się”?

Z ostatnich badań przeprowadzonych przez TNS OBOP wynika, że 50 proc. Polaków pragnie zorganizować wesele i nie uważa, iż jest ono stratą pieniędzy. Aż 73 proc. badanych zwleka z jego organizacją nie ze względów poglądowych a finansowych. Większość ludzi czeka na poprawę poziomu domowego budżetu, by na ten jedyny dzień w życiu wydać nierzadko sporą sumę pieniędzy. Te same wyniki badań pokazują, że dla 39 proc. Polaków huczne wesele, w myśl zasady „postaw się a zastaw się” jest oznaką udanej uroczystości. Z kolei dla 44 proc. respondentów organizacja wesela ze względów finansowych jest stratą pieniędzy.

Stąd też wśród osób zawierających związek małżeński zauważa się tendencję do organizowania małych wesel. - Obecnie coraz więcej ludzi decyduje się na niewielkie wesela do 50 osób – zauważa Tomasz Nowak, manager restauracji Klub Spadkobierców w Łodzi. – Niewątpliwie ma na to wpływ wysoki koszt takiej imprezy, ale także coraz większa popularność kameralnych wesel, które mają podkreślić samo uczucie młodych ludzi, a nie ich status majątkowy – dodaje Tomasz Nowak. Ile więc wydamy na ten jeden dzień z naszego życia?

Ile kosztuje wesele?

Decydując się na wesele niewiele z nas myśli o kosztach z nim związanych. Postanowiliśmy więc sprawdzić, gdzie w Polsce najtaniej zorganizujemy weselną imprezę. Biorąc pod uwagę koszt wynajęcia sali, menu oraz dodatkowych usług zauważyliśmy, że najlepiej na tle innych województw wypadły: łódzkie, świętokrzyskie, podkarpackie oraz podlaskie. Z kolei najdrożej urządzimy wesele w województwie: mazowieckim, małopolskim oraz pomorskim. Analizując ceny poszczególnych restauracji zauważyliśmy, że koszt menu dla 25 osób to wydatek ok. 6 tys. złotych. Sam alkohol to przy dobrych cenach ok. 700 zł, gdzie w woj. mazowieckim wydatek ten jest już trzykrotnie większy. Jednak największe koszty poniesiemy za wynajęcie sali. Jej cena waha się bowiem od 3 tys. do 19 tys. złotych. – Przykładowo decydując się na wesele w Łodzi mamy wiele opcji do wyboru. Jeżeli nie chcemy tradycyjnego domu weselnego lub restauracji, a posiadamy spore zasoby pieniędzy możemy się zdecydować na wynajęcie Pałacu Poznańskiego. Z pewnością jest to niezapomniane miejsce, jednak koszt jego wynajęcia to kwota ok. 10 tys. złotych – mówi Tomasz Nowak, Klub Spadkobierców.

I tak dodając poszczególne składowe wesela dochodzimy do podsumowania, z którego wynika, że za cała imprezę np. w woj. podlaskim zapłacimy 13 tys. zł, zaś w woj. mazowieckim ok. 25 tys. zł. Dla większości z nas są to horrendalne sumy pieniędzy.   

Modnie nie zawsze znaczy drogo

Decydując się na wesele powinniśmy podjąć decyzję, czy chcemy zorganizować imprezę dla dużej grupy osób czy tylko dla najbliższej rodziny i przyjaciół. Oczywiście im mniej osób, tym koszt wesela jest niższy. Na rynku istnieje duży wybór restauracji, które proponują klientom stworzenie indywidualnej oferty, dostosowanej do wymagań klienta oraz wielkości jego portfela. Oszczędzając wcale nie musimy rezygnować z luksusu, bowiem powstało wiele modnych lokali, które są stylizowane na pałac, styl eklektyczny czy też bogaty barok. Wybór odpowiedniej, zależy od gustu państwa młodych. Jednak należy pamiętać, by przy wyborze oferty zwrócić uwagę nie tylko na koszt cateringu, ale także sali oraz wymagany termin jej rezerwacji, który niejednokrotnie sięga jednego roku. – Decydując się na kameralne wesele w restauracji nie musimy „bukować” sali z rocznym wyprzedzeniem, u nas termin ten sięga 3 miesięcy. Ponadto nie wliczamy kosztu wynajęcia sali a sam catering, którego koszt przeważnie wynosi 200 zł od osoby. Podsumowując koszt wesela dla 20 osób wyniesie ok. 5 tys. złotych – mówi Tomasz Nowak, Klub Spadkobierców. Biorąc pod uwagę powyższe ceny warto zastanowić się, czy na ten jeden dzień z naszego życia warto wydać aż 30 tys. złotych. Pamiętajmy: nie zawsze drogo, znaczy lepiej.