Kariera dla filologa w finansach albo IT?


2017-10-23
Chcesz się przekwalifikować? Nigdy nie jest za późno. Z pomocą przychodzą duże firmy, które oferują kompleksowe pakiety szkoleń, umożliwiające na przykład filologowi pracę w finansach. W Katowicach coraz więcej osób decyduje się na zmianę zawodu i błyskotliwą karierę w centrach usług dla biznesu.

Romanista analizuje faktury

Anna Palka, obecnie analityk ds. procesów finansowo-księgowych w katowickim oddziale firmy consultingowo-technologicznej Capgemini karierę zawodową zaczynała od pracy w sklepie sportowym. — To była francuska sieć, a ja jestem romanistką z wykształcenia. Chciałam mieć kontakt z językiem. Ale, niestety, podczas sześciu lat pracy w sklepie ograniczał się on jedynie do rzadkich rozmów z technikami, kiedy pojawił się np. problem z systemem — mówi Anna. 

Później stanowisko jej pracy zostało zlikwidowane. — Aplikowałam do Capgemini. Poszukiwali kogoś do pracy przy projekcie z dziedziny IT, a ja chciałam spróbować czegoś nowego. Bałam się, że sobie nie poradzę. Na szczęście firma zapewniła mi udział w kompleksowych szkoleniach. Dzięki temu już po kilku miesiącach byłam zupełnie samodzielna — opowiada Anna. Dodaje, że wtedy przekwalifikowała się po raz pierwszy. 

Do finansów trafiła, bo zawsze chciała się nimi zajmować. — Ponownie, nie było problemu, żeby zmienić zawód. Odbyłam rozmowę w Capgemini, zmieniłam zespół, przeszłam niezbędne szkolenia. Teraz, mimo filologicznego wykształcenia, zajmuję się księgowością. I to po francusku! — cieszy się Anna, która oprócz pracy przy swoim projekcie prowadzi także kursy biznesowego języka francuskiego i szkolenia z zakresu kompetencji miękkich dla pracowników Capgemini i osób, które dopiero chcą rozpocząć swoją przygodę z firmą. 

Anna: — Plany na przyszłość? Dalej chcę pracować przy moim projekcie, chcę zajmować się finansami. I mam nadzieję, że ciągle będę mogła prowadzić szkolenia, może już nie tylko wewnętrznie, ale i dla osób spoza firmy? 

Filolog potrzebny od zaraz

Renesans lingwistów na przykładzie języka niemieckiego potwierdza Edyta Gałaszewska-Bogusz, dyrektor Accenture Operations w Polsce, globalnej firmy z sektora usług biznesowych oferującej swoim klientom zaawansowane technologie i innowacyjne rozwiązania biznesowe. Kariera Edyty Gałaszewskiej-Bogusz także jest przykładem możliwości otwierających się przed germanistami. Kilkanaście lat temu  wchodziła do sektora finansowego jako absolwentka filologii germańskiej i nauczycielka. Zdecydowała się jednak przejść do Accenture, gdzie przez kilkanaście lat wspinała się po kolejnych szczeblach kariery.

Wciąż przybywa projektów, w których znajomość tego języka jest absolutnie konieczna. Z drugiej strony, na rynku pracy nadal brakuje germanistów, co stanowi niemałe wyzwanie dla pracodawców, szczególnie z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Na etapie rekrutacji umiejętność posługiwania się niemieckim deklaruje u nas średnio 15-18 procent kandydatów, co rzecz jasna nie pokrywa całkowitego zapotrzebowania. Dodatkowo, osoby niemieckojęzyczne poszukujące zatrudnienia często nie mają pełnej świadomości wymogów pracy w branży usług biznesowych. Wiele osób utożsamia ją z koniecznością posiadania dodatkowej wiedzy specjalistycznej. Tę jednak w większości przypadków można zdobyć poprzez praktykę u wybranego pracodawcy – tłumaczy Edyta Gałaszewska-Bogusz.

Maciej Krawczyk skończył filologię angielską na Uniwersytecie Śląskim. Potem studiował jeszcze kulturę i literaturę angielskiego obszaru językowego. Był zapalonym anglistą, uczył języka, przygotowywał tłumaczenia. — Zawsze chciałem pracować z językiem angielskim — mówi. 

Ale po jakimś czasie obudziła się też jego inna pasja, związana z IT. Wtedy Maciej postanowił dołączyć do Capgemini. — Moja wiedza z IT była podstawowa, ale wystarczyła. Wszystkiego nauczyłem się w trakcie pracy i na szkoleniach organizowanych przez pracodawcę. Nie trzeba mieć wiedzy, wystarczy mieć odwagę, żeby spróbować czegoś nowego.

Na pierwszy awans Maciej nie musiał długo czekać. Już po niecałym roku pracował jako agent drugiej linii. Pomagał rozwiązywać klientom problemy ze sprzętem.

Teraz, po dwóch latach od rozpoczęcia kariery w nowym zawodzie, Maciej pracuje na stanowisku menadżera. — Zajmuję się sprawami kadrowymi, ale wciąż mam też kontakt z klientami. W pracy ciągle korzystam z angielskiego. Udało mi się połączyć pasję do języków z zainteresowaniami z obszaru IT. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie zmiana zawodu. — mówi Maciej i dodaje, że jest zadowolony z decyzji, którą podjął dwa lata temu. Już układa sobie plany na dalszy rozwój zawodowy. 

Historii karier z przekwalifikowania, jak ta Marcina jest w Capgemini coraz więcej. Firma wciąż uruchamia projekty szkoleniowe dla osób chcących wypróbować się w nowych rolach zawodowych. W Katowicach, a także w Krakowie właśnie rusza nabór na „Program Startowy w IT”.  Udział pozwoli  zdobyć w 3 miesiące podstawową wiedzę w zakresie testowania aplikacji webowych i desktopowych, implementacji, konfiguracji i obsługi aplikacji używanych w firmie, a także infrastruktury IT. Uczestnicy otrzymują zatrudnienie na pół etatu w elastycznych godzinach pracy, pakiet szkoleń i benefitów, a po ukończeniu programu szansę na kontynuowanie współpracy z firmą Capgemini. 

Firmy kształcą kandydatów

To, że w dzisiejszych czasach młodzi ludzie nie pracują w swoich wyuczonych zawodach wynika m.in. z dwóch czynników — uważa Patrycja Lech-Łamasz, konsultantka w dziale rekrutacji Advisory Group TEST Human Resources. — Żeby zrozumieć pierwszy z nich trzeba cofnąć  się do momentu, w którym jako świeżo upieczeni maturzyści dokonują wyboru kierunku studiów. Bardzo często większość z nich nie wie, czym chciałaby się zajmować w przyszłości. Co więcej, to właśnie studia weryfikują to, czy ich pierwsze wybory i plany były dobrą decyzją. Całkiem niedawno jedna z moich kandydatek, na pytanie dotyczące powodów, dla których chce pracować w HR-ach pomimo ukończonych studiów kierunkowych z zakresu finansów, odparła, że po studiach i testach na określenie predyspozycji zawodowych ma stuprocentową pewność, że źle obrała swoją ścieżkę rozwoju. Studia w dzisiejszych czasach nie przygotowują, niestety, do pracy w konkretnych zawodach.

Zdaniem Patrycji Lech-Łamasz drugim czynnikiem odpowiedzialnym za zmianę zawodu jest to, że studia nie pozwalają zdobyć młodym ludziom wymaganych kwalifikacji do pracy. — Zajmują się tym same firmy, które oferują szkolenia, ale też elastyczność i otwartość na potrzeby pracownika. Dzięki temu absolwenci administracji, socjologii czy stosunków międzynarodowych, którzy pomyślnie przejdą proces rekrutacyjny mogą śmiało rozpoczynać karierę w księgowości – bez profilowego wykształcenia i bez doświadczenia. Wystarczy przejść przez krótkie testy analityczne (bo tak najczęściej w czasie procesu sprawdzana jest umiejętność do pracy z liczbami), a resztą zajmie się firma. Szkolenia wdrażające, a później szkolenia rozwojowe sprawiają, że zostając po 5 latach specjalistą w świecie finansów młodzi ludzie zapominają, jak to mogło się w ogóle wydarzyć, że poszli na studia humanistyczne. 

Sektor nowoczesnych usług dla biznesu rozwija się w Aglomeracji Katowickiej bardzo dynamicznie. Z raportu ABSL „Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce 2017” wynika, że zatrudnienie w tym sektorze wzrosło między pierwszym kwartałem 2016 i 2017 roku o 15%, co oznacza, że powstało ponad 2500 miejsc pracy. W raporcie „Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Aglomeracji Katowickiej” z 2016 roku czytamy natomiast, że „Aglomeracja Katowicka to pod względem zatrudnienia w centrach BPO, SSC, IT, R&D piąty największy ośrodek usług biznesowych w Polsce i dziesiąty w Europie Środkowo-Wschodniej”. 

O firmie Capgemini

Grupa Capgemini, która obchodzi w roku 2017 swoje 50-lecie zatrudnia ponad 190 tysięcy osób w ponad 40 krajach. Globalny lider w dostarczaniu usług konsultingowych, technologicznych i outsourcingowych odnotował w 2016 roku globalny przychód w wysokości 12,5 mld euro. Wspólnie z klientami, Capgemini tworzy i dostarcza rozwiązania biznesowe, technologiczne i cyfrowe, które pasują do ich potrzeb i umożliwiają im osiąganie innowacyjności oraz konkurencyjności. Głęboko wielokulturowa organizacja opracowała własny sposób pracy, the Collaborative Business ExperienceTM oraz własny globalny model dostarczania usług  - Rightshore®.

Więcej informacji:  www.capgemini.com

Rightshore® jest znakiem towarowym należącym do Capgemini 


Nadesłał:

Linkleaders

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl