Kilka spojrzeń na deskę
Lata sześćdziesiąte dwudziestego wieku. Kiedy brakuje odpowiedniej fali lub pogody surferzy trenują na sucho. Do deski podczepiają koła i w ten sposób symulują swój ulubiony sport. Jeszcze nie wiedzą, że przyczyniają się do zmiany sposobu życia setek tysięcy nastolatków na całym świecie.
Obrazek znany z amerykańskich filmów, których akcja rozgrywa się w latach osiemdziesiątych: nastolatek pędzi na deskorolce przez przedmieście pełne domków. Czasem rozrzuca gazety, innym razem wykorzystuje umiejętność jazdy do walki z przestępcami. Zwykły, amerykański dzieciak. Skate shop to jeszcze pojęcie nieznane, podobnie jak spodnie z krokiem w kolanach czy specjalne buty na deskę.
Na przełomie dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku kultura skate rozprzestrzenia się w Polsce. W każdym mieście powstaje skate shop, pojawiają się grupy nastolatków ubranych w spodnie z krokiem w pasie, jeżdżących na deskorolkach po pomnikach poległych bohaterów. Dla starszych to wandale, dziwni ludzie w dziwnych strojach. Dla rówieśników wiecznie spaleni trawą koledzy z klasy, ale też wzór jeżeli chodzi o sposób ubierania.
Koniec pierwszej dekady dwudziestego pierwszego wieku w Polsce. Dawni miłośnicy deskorolki siedzą w pracy. W zimie jeżdżą na snowboard, latem ubierają modne ciuchy. Ci, którzy wytrwali w swoim hobby dalej odwiedzają ulubiony skate shop. Inni zmienili styl, kiedy okazało się, że bycie skate'em nie jest już tak modne jak kiedyś.
W międzyczasie deska traci niektóre części, zyskuje nowe. Przykładem mogą być slidery, czyli plastikowe paski przymocowywane pod deckiem wzdłuż krawędzi. Kiedyś pomagały w ewolucjach, dziś zostały zastąpione przez inne rozwiązania. Są świadectwem, że deskorolka się zmienia i rozwija. Chociaż nie jest już ani modna, ani użyteczna.
Źródło: NiceOne Store - Buty DC, Supra, Etnies
Nadesłał:
Hassel Von Hoff
|