Klasyczny samochód także może być „connected”
Nie trzeba być ortodoksyjnym miłośnikiem klasycznych samochodów, by stwierdzić, że nowoczesny sprzęt multimedialny czy nawigacja nie pasują do aut sprzed lat. Można jednak pogodzić old school z nowoczesną technologią.
Nie trzeba być ortodoksyjnym miłośnikiem klasycznych samochodów, by stwierdzić, że nowoczesny sprzęt multimedialny czy nawigacja nie pasują do aut sprzed lat. Można jednak pogodzić old school z nowoczesną technologią.
Dla właścicieli ponadczasowych pojazdów sprzed kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu lat dodanie nowoczesnego radioodtwarzacza czy przenośnej nawigacji przyczepianej do szyby to świętokradztwo. By zachować oryginalny wygląd samochodu gotowi są na duże wyrzeczenia.
Na szczęście powstaje zupełnie nowa kategoria urządzeń konstruowanych specjalnie z myślą o miłośnikach klasyków. Becker promuje model Mexico, a Porsche Radio Navigation System. To zaawansowane technologicznie radioodbiorniki, których wygląd stylizowany jest na urządzenia sprzed kilku dekad. Idealnie pasują do wnęk na radio w kultowych autach z lat 60., 70., a także 80. Pod stonowanymi wzorniczo panelami kryją się jednak rozwiązania na miarę najbardziej zaawansowanych produktów, jakie można znaleźć w sklepach car audio. Zawierają bowiem tunery cyfrowej radiofonii DAB, zestawy głośnomówiące Bluetooth, odtwarzacze skompresowanych plików w różnorodnych formatach (także bezstratnych dla audiofili), mocne wzmacniacze czy cyfrowe procesory dźwięku DSP. A to nie wszystko.
Oprócz nowoczesnych rozwiązań, dzięki którym można skorzystać z telefonu oraz posłuchać radia czy muzyki o odpowiedniej jakości dźwięku, zadbano również jeszcze o nawigację. Mapy przechowywane są na karcie pamięci SD, którą łatwo wyjąć, by w domowym zaciszu wygodnie zaktualizować. Sprzęt może wyznaczyć trasę równie dobrze i dokładnie, co współczesne modele mocowane do szyby. Co więcej, podczas kalkulacji tras uwzględni również dane o ruchu drogowym, by podróżować jak najbardziej efektywnie. Niezależnie bowiem od tego, czy jedziemy klasykiem, czy też najnowszą limuzyną, strata czasu związana z postojami w korkach jest przecież taka sama.
Pojawienie się nowego sprzętu wiąże się odpowiednią strategią biznesową. Becker i Porsche uznali, że nowe urządzenia powinny być sprzedawane przy zachowaniu odpowiedniego standardu obsługi. Klasycznych radioodtwarzaczy z nawigacją nie znajdziemy zatem
w marketach czy sklepach największych międzynarodowych sieci. Sprzęt można zobaczyć
i zamówić tylko w wyspecjalizowanych salonach, które zapewniają również montaż. A bez fachowej instalacji trudno cieszyć się z nowego zakupu.
„Produkt musi być naprawdę wyjątkowy i pasować do stylu auta. Dokładnie takim rozwiązaniem jest Becker Mexico Retro, który łączy w sobie najnowszą i docenianą technologię oraz design sprzed kilku dekad. Mimo, że jest to produkt niszowy to zainteresowanie było na tyle duże, że zdecydowaliśmy się na wznowienie produkcji. Becker Mexico Retro jest dostępny w limitowej ilości dla wielbicieli klasyki i oldtimerów” – mówi Marek Krygier, Eastern Europe Manager marki nawigacyjnej Becker
Trudno się dziwić, że producenci celowo ograniczają dostępność swojego sprzętu. Ma to bowiem wpływ na odpowiednie ceny (produkty są znacznie droższe od popularnych urządzeń do nowoczesnych aut) a także na zachowanie ekskluzywności. A nic tak nie przyciąga majętnych klientów jak aura niepowtarzalności i świadomość tego, że mało kto kupi podobny produkt albo sprzęt pojawi się w nowej ofercie dyskontu tuż za rogiem.
Tomasz Okurowski
Nadesłał:
ASCG PR
|