Kompleksowa renowacja elewacji "przemyskiej Jasnej Góry" Hufgard Optolith
W 2021 roku w zespole klasztornym Franciszkanów w Kalwarii Pacławskiej - nazywanym również "przemyską Jasną Górą" - przeprowadzono szeroko zakrojone prace renowacyjne w ramach projektu Kalwaryjskie Fortalicium Fredry. W tym zadaniu znaczący udział miała firma Hufgard Optolith.
W 2021 roku w zespole klasztornym Franciszkanów w Kalwarii Pacławskiej - nazywanym również „przemyską Jasną Górą” - przeprowadzono szeroko zakrojone prace renowacyjne w ramach projektu Kalwaryjskie Fortalicium Fredry. Zakładały one odrestaurowanie elewacji klasztoru i budynku byłego nowicjatu. W tym zadaniu znaczący udział miała firma Hufgard Optolith, dostarczając systemy Optosan, pozwalające na naprawę tynków barokowych i detalu sztukatorskiego z końcowym malowaniem całości.
Kalwaria Pacławska to osada ufundowana w 1665 roku przez kasztelana lwowskiego i wojewodę podolskiego Andrzeja Maksymiliana Fredrę. Od początku głównym celem założenia było upowszechnienie w tym miejscu kultu Męki Pańskiej. Sprzyjała temu topografia miejsca o dużym podobieństwie do krajobrazu Jerozolimy. Najważniejsza rozbudowa zespołu nastąpiła w latach 1770–1775. Wówczas to, dzięki fundatorowi cześnikowi przemyskiemu Szczepanowi Józefowi Dwernickiemu wybudowano nowy barokowy kościół, budynek klasztorny i nowe kaplice kalwaryjskie.
- W późniejszych latach następowały kolejne przebudowy, m.in. dobudowano piętro klasztoru, dodatkowe skrzydło, arkadowe podcienia oraz odrębny Dom Pielgrzyma, tzw. Kamienicę – nowicjat. Całość zespołu należy dzisiaj do najciekawszych założeń późnobarokowej architektury sakralnej na Podkarpaciu. Obecnie mieści się tu Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej wraz z Drogą Krzyżową o długości ok. 1,6 km. Zespół jest też często nazywany „przemyską Jasną Górą” – mówi Robert Koprowicz, Menadżer Produktu ds. Renowacji z firmy Hufgard Optolith oraz dyplomowany konserwator i restaurator dzieł sztuki.
W 2021 roku przeprowadzono tu szeroko zakrojone prace renowacyjne w ramach zadania o nazwie Kalwaryjskie Fortalicium Fredry. Odrestaurowano przede wszystkim elewacje klasztoru i budynek byłego nowicjatu. Prace wykonywała firma remontowo-budowlana „Piotrowski” Paweł Piotrowski, wywodząca się z tego samego regionu. W tym ważnym zadaniu znaczący udział miała też firma Hufgard Optolith. Wybór producenta wiązał się z szeroką ofertą materiałową, dzięki której można było przeprowadzić kompleksową renowację, dostosowując konkretne produkty do różnych problemów i różnego zakresu prac. Dotyczył on przede wszystkim napraw elewacji tynkarskich i detalu sztukatorskiego z malowaniem całości na koniec.
Drugie życie sakralnej elewacji
Do rekonstrukcji tynków zdecydowano się na zaprawy wapienno-trassowe, od lat stosowane i zalecane przez ośrodki konserwatorskie na zabytkowych podłożach. Tu jednak ze względu na różną wielkość ubytków wykorzystano dwa różne w przygotowaniu produkty. Jak wyjaśnia ekspert firmy Hufgard Optolith, na elewacjach Domu Pielgrzyma, gdzie zachowano dużą część starych wypraw, zastosowano gotową fabryczną wyprawę wapienno-trassową Optosan RenoPutz:
- Tynk dzięki swojej elastyczności posiada minimalny skurcz i większą tolerancję na grubość warstwy, minimalizując ryzyko powstawania rys na niewielkich powierzchniach lokalnych ubytków. Z kolei na elewacjach klasztoru usunięto całość wypraw tynkarskich, co zwiększyło powierzchnię napraw, a zatem i koszty materiałów. Rozwiązaniem było przygotowanie wypraw bezpośrednio na placu budowy z wykorzystaniem wapna hydraulicznego z trassem Optosan TrassKalk i niewielkim dodatkiem białego cementu pucolanowego Optosan TrassZement z własnym kruszywem. Tak przygotowana wyprawa pozwoliła na zachowanie wszystkich najważniejszych wymaganych cech konserwatorskich, przy jednoczesnym znaczącym obniżeniu kosztów prac. Warto dodać, że Optosan TrassKalk otrzymał w 2010 roku główną nagrodę XV Targów Konserwatorskich w Toruniu, przyznawaną przez wykładowców Instytutu Konserwatorstwa i Zabytkoznawstwa UMK.
Pozostałe elementy prac wykonano już w jednolitej technologii na obu obiektach, to jest profile i detal sztukatorski naprawiano z wykorzystaniem gotowych lekkich i szybkowiążących zapraw w technice ciągnionej StuckoGrob i StuckoFein; na całości nałożono końcowy mineralny tynk cienkowarstwowy zbrojony mikrowłóknami, z dodatkiem trassu reńskiego Optosan TrassFeinputz o wybranej średnioziarnistej strukturze 0–0,6 mm. W części przyziemia, ze względu na ryzyko obecności soli rozpuszczalnych, założono tynki renowacyjnych WTA w pełnym zakresie trójwarstwowym.
Odmalowanie historii
Ostatnim etapem prac było pomalowanie obu elewacji. Mimo powszechnie stosowanych w ostatnich latach farb silikatowych, ostatecznie zdecydowano się na farbę krzemoorganiczną Optomal Silcosan. Jednym z powodów było ryzyko nakładania farb już w okresie jesiennym.
- Farby mineralne nie radzą sobie z dużymi wahaniami temperatury i wysoką wilgotnością, co często skutkuje ich przebarwieniami. Optomal Silcosan posiad duży udział żywicy silikonowej, co gwarantowało nie tylko wysoką hydrofobowość, ale też dyfuzyjność i mineralnie matowy charakter powłoki. Farba była już stosowana z powodzeniem na wielu zabytkowych elewacjach, m.in. także na innym zespole klasztornym Franciszkanów w Łodzi Łagiewnikach. Potwierdzeniem najwyższej jakości farby są zewnętrzne badania wykonane w laboratorium PKZ w Toruniu, akceptujące stosowanie jej na zabytkowych podłożach. Prace ukończono pod koniec zeszłego roku – podsumowuje Robert Koprowicz, Menadżer Produktu ds. Renowacji z firmy Hufgard Optolith oraz dyplomowany konserwator i restaurator dzieł sztuki.