Korzystne rozliczanie VAT dla małych podatników
Chodzi o firmy, które mają mniej niż 800 tys. euro rocznych obrotów. "Małego" wprowadzono w 2002 r. w odpowiedzi na gigantyczne zatory płatnicze, które zatruły polską gospodarkę.
Jakie są zalety bycia małym podatnikiem? Normalny podatnik VAT musi płacić VAT w ciągu 25 dni od wystawienia faktury. Jeśli tego nie zrobi, naraża się na dotkliwe sankcje ze strony urzędu skarbowego - karne odsetki, a nawet grzywnę wymierzoną przez sąd. Tymczasem wiadomo, że kontrahenci każą czekać dłużej niż miesiąc.
Wiele firm wpadało w pułapki - im więcej znajdowało klientów i wystawiało im faktur, tym więcej podatku trzeba było zapłacić. Ponaglali klientów do zapłaty, ale często nie dawało to rezultatów. Żeby zapłacić VAT, musieli wziąć kredyt. To stawiało opłacalność całego biznesu pod znakiem zapytania.
Bycie małym podatnikiem pozwala uniknąć takiego scenariusza. Nie nastręcza to żadnych dodatkowych trudności, a korzyści są ogromne.
Mało formalności
Co trzeba zrobić? Wystarczy, rejestrując się w urzędzie skarbowym jako podatnik VAT, zgłosić pisemnie urzędowi skarbowemu, że chcemy być małym podatnikiem na podstawie art. 99 ust. 2 ustawy o VAT. I to koniec formalności. I jeszcze jedno - zamiast zwykłych faktur VAT będziemy wystawiać faktury VAT MP.
Efekt? Nie rozliczamy się z fiskusem miesięcznie, lecz kwartalnie. Na zapłacenie podatku i złożenie deklaracji mamy zatem nie 25 dni, lecz aż trzy miesiące. To pozwala zachować płynność finansową, jeśli kontrahenci ociągają się z płatnościami. Program "mały podatnik" zyskał ogromną popularność wśród firm - już 56 tys. wybrało tę formę opodatkowania.
A może kasowo?
Fiskus wymyślił jeszcze jedno ułatwienie dla małych firm - tzw. kasową metodę rozliczania VAT. To również oferta dla małych podatników. Muszą w tym celu złożyć pisemne zawiadomienie w urzędzie skarbowym. Wyższość kasowej metody polega na tym, że VAT płacimy do urzędu skarbowego dopiero wtedy, kiedy zapłaci nam kontrahent.
Przykład: mamy firmę opracowującą strony internetowe. Wystawiliśmy fakturę na 1000 zł. Odprowadzamy 220 zł VAT, gdy kontrahent przeleje pieniądze na nasze konto. Niestety, jeśli nie zapłaci po upływie trzech miesięcy, musimy tak czy owak odprowadzić podatek, tak jak pozostali mali podatnicy.
Kasowe rozliczanie ma też jednak wady. Nie możemy sami odliczać faktur od naszych kontrahentów, jeśli sami im nie zapłaciliśmy. To jeszcze pół biedy - gorzej, że niektóre firmy niechętnie współpracują z małymi podatnikami rozliczającymi się kasowo.
Powód? Same nie mogą odliczyć podatku od wystawianych przez takich podatników faktur, dopóki im nie zapłacą. Dla dużych korporacji, którym podatki obliczają automatycznie systemy komputerowe, jest to kłopot, bo systemy często nie są ustawione na małych podatników rozliczających się kasowo. Jeśli więc mamy taką możliwość, to zapytajmy przyszłego kontrahenta, czy nasze kasowe rozliczanie nie będzie mu przeszkadzać.
Co zrobić, aby rozliczać się kwartalnie?
Mały podatnik musi zawiadomić pisemnie swój urząd skarbowy w terminie do końca kwartału poprzedzającego kwartał, za który będzie po raz pierwszy składana deklaracja kwartalna. Będzie wystawiał faktury VAT MP. Może zrezygnować z tego systemu, ale nie wcześniej niż po upływie czterech kwartałów, w których rozliczał się za okresy kwartalne, i po pisemnym zawiadomieniu urzędu skarbowego. By rezygnacja była skuteczna, mały podatnik musi napisać do urzędu najpóźniej do ostatniego dnia kwartału, za który będzie składana ostatnia kwartalna deklaracja podatkowa.
Co zrobić, żeby rozliczać się kwartalnie i kasowo? Mały podatnik musi zawiadomić swój urząd skarbowy w terminie do końca miesiąca poprzedzającego okres, za który będzie stosował metodę kasową. Można z metody kasowej zrezygnować, ale nie wcześniej niż po upływie 12 miesięcy, w czasie których rozliczał się tą metodą, po uprzednim pisemnym zawiadomieniu urzędu skarbowego do końca kwartału, w którym stosował tę metodę.
Nadesłał:
ap
|