Lawendowa historia


Lawendowa historia
2012-07-31
Lawenda kojarzy się z południowymi rejonami Francji, z Prowansją, z romantyzmem i pięknymi filetowymi polami falujących małych gałązek. Pochodzi ona z obszaru śródziemnomorskiego (począwszy od Wysp Kanaryjskich, aż po Indie), jednakże na największe jej uprawy natkniemy się w Ameryce Południowej.

Lawenda to ponad 40 gatunków w kolorze purpurowym lub o odcieniach niebieskawych. Część zielona obumiera w okresie zimowym, a wiosną odrasta na nowo. Stara część z roku na rok powiększa się i ulega zdrewnieniu. Dlatego mamy po jakimś czasie wrażenie, ze lawenda to w zasadzie bardziej krzaczki niż kwiaty.

Kobiety uwielbiają ją ze względu na szerokie zastosowanie i zapach. Jej właściwości wykorzystywane są przede wszystkim przy tworzeniu perfum czy produktów aromaterapeutycznych takich jak kremy, balsamy, płyny do kąpieli itp. Stosowana także od dawna w ziołolecznictwie w związku z przypisywanymi jej właściwościwościami nasennymi, używana także jako lekki środek relaksujący, wspomagający spokojne zasypianie i usuwający bóle głowy. Jej kwiaty pomogą przy dezynfekcji ran czy leczeniu oparzeń. Sktecznie odstrasza owady. Nie zapominając o naszych kubkach smakowych możemy ją dodać w postaci ziół do przygotowywanych przez nas potraw.

Ciekawostka

Nazwa lawendy pochodzi z łaciny od czasownika ”lavāre”, co w przełożeniu na polski oznacza „myć”. A co lawenda ma wspólnego z myciem? Otóż w czasach Starożytnych Rzymian stosowano olejek lawendy jako dodatek do wody w łaźniach. Wykorzystywano wówczas jej wszelkie wyżej wymienione własciwości, by uprzyjemnić relaksacyjne kąpiele.

Nadesłał:

Poczta Kwiatowa

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl