Medyczne innowacje. Karboksyterapia w białostockim Estimed.
Jak wygrać latem z obrzękami nóg, a przy okazji pozbyć się „pajączków”, których przybyło po intensywnym opalaniu? Skutecznym sposobem na te problemy jest karboksyterapia, nowatorski zabieg, który można wykonać w nowopowstałym gabinecie medycyny estetycznej – Estimed.
Nowa placówka działa w Białymstoku zaledwie od kilku miesięcy, ale jej właścicielka – Ewa Gułaj ma w tym, co robi wiedzę i doświadczenie.
Od geriatrii do medycyny estetycznej
Doktor nauk medycznych, praktykujący geriatra i internista traktuje swoją działalność na gruncie medycyny estetycznej jako hobby i interesujące wyzwanie. Zaczynała kilka lat temu w Częstochowie, gdzie prowadziła gabinet wraz z siostrą. Jednocześnie brała udział w wielu szkoleniach, a jej umiejętności potwierdzają liczne certyfikaty.
- Wychodzę z założenia, że gruntowna wiedza to podstawa w każdej dziedzinie medycyny – mówi Ewa Gułaj. – A ponieważ medycyna estetyczna to nie tylko „botox” i wypełniacze, staram się na bieżąco przyswajać wiedzę na temat zabiegów, które wykonuję swoim pacjentkom. To też bardzo rozwojowa dziedzina, więc uczę się praktycznie bez przerwy. Drugi ważny element mojej działalności to odpowiedni, atestowany sprzęt – tanie zamienniki bowiem mogą przynieść więcej szkód niż pożytku.
Kilka miesięcy temu Ewa Gułaj przeniosła działalność do rodzinnego Białegostoku, gdzie otworzyła gabinet przy ul. Sienkiewicza. I ma już swoją wierną klientelę, która ceni sobie specjalistyczne zabiegi wykonywane w Estimed. Do takich należy karboksyterapia, nowatorska metoda leczenia niewydolności żylnej nóg, obrzęków i zmian naczyniowych. Ale nie tylko – wskazaniem do zabiegu jest też cellulit, brak elastyczności i zwiotczenie skóry twarzy i ciała, cienie pod oczami, rozstępy i blizny, wypadanie włosów czy łuszczyca.
Bąbelki nie tylko w szampanie
Dwutlenek węgla wykorzystywany w konwencjonalnej medycynie od dziesięcioleci, wkracza wielkimi krokami do medycyny estetycznej. I – jako metoda nieinwazyjna - robi prawdziwą furorę. Karboksyterapia polega na podskórnym podaniu gazu w obszary wymagające leczenia. Po wniknięciu do organizmu, bąbelki CO2 rozbijają mechanicznie złogi tłuszczowe i silnie rozszerzają naczynia krwionośne, zwiększając przepływ krwi leczonego obszaru, stymulując metabolizm tłuszczu. Dwutlenek węgla pobudza krążenie, dostarczając skórze więcej tlenu i substancji odżywczych. Zostaje pobudzona produkcja kolagenu i elastyny, odpowiadających za jędrność skóry.
- Zabieg trwa od kilku do 30 minut – mówi Ewa Gułaj. – Gaz jest aplikowany pod skórę dzięki specjalnej aparaturze i przy pomocy cienkiej igły. Zabieg nie wymaga znieczulenia, ani nie wyłącza z codziennej aktywności. By był skuteczny powinien być stosowany w seriach; w zależności od leczonego obszaru – wykonujemy od 5 do 15 zabiegów.
Karboksyterapia to jeden z najbezpieczniejszych, naturalnych i mało inwazyjnych zabiegów – pod warunkiem jednak, że jest wykonany w sprawdzonych gabinetach, przez lekarza i za pomocą odpowiedniego sprzętu. Estimed dysponuje aparatem Fenix carboxytherapy, certyfikowanym urządzeniem z atestem Unii Europejskiej i akceptacją amerykańskiej Agencji Żywności i Leków.
- To ważne, tak jak doświadczenie i wiedza osoby wykonującej zabieg. Nieatestowane urządzenia, które stosują niektóre gabinety kosmetyczne są nie tylko nieskuteczne, ale mogą być niebezpieczne – przestrzega Ewa Gułaj.
A jakie inne zabiegi wskazane są do wykonywania w lecie?
Daj skórze pić
Skórze wysuszonej słońcem na pewno warto zafundować hydrobalans, nawilżający zabieg, który cenią sobie pacjentki Estimed ze względu na minimalny ból i długotrwały efekt, utrzymujący się nawet do 12 miesięcy.
- Warto też ujędrnić skórę nowatorskim zabiegiem PRX z wykorzystaniem kwasu trójchlorooctowego - jednym z nielicznych peelingów, który można wykonać także w lecie– zachęca Ewa Gułaj. – Efekty są spektakularne, przy przystępnej cenie.
Nadesłał:
Masz-Media
|