Metale towarzyszące strategicznymi surowcami europejskiego przemysłu


Metale towarzyszące strategicznymi surowcami europejskiego przemysłu
2010-10-19
Przez trzy dni specjaliści z Europy dyskutowali we Wrocławiu nad rozwojem rynku metali towarzyszących i ich znaczeniem dla globalnej gospodarki.

Jak podkreślali wszyscy prelegenci, w związku z niezwykle dynamicznym rozwojem zaawansowanych technologii w przemyśle elektronicznym, informatycznym i motoryzacyjnym priorytetem staje się zapewnienie odpowiedniego dostępu do tych strategicznych surowców - szczególnie w sytuacji, gdy rośnie monopol Chin na dostawę niektórych metali.

Już po raz drugi w stolicy Dolnego Śląska odbyła się międzynarodowa konferencja zorganizowana przez Instytut Metali Nieżelaznych oraz KGHM Ecoren. W tym roku do organizatorów dołączyło również Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Metali Nieżelaznych, zrzeszające ekspertów z przedsiębiorstw działających w tej branży oraz naukowców z uczelni i instytutów naukowo-badawczych. Trwająca w dniach 13-15 października br. konferencja odbywała się pod hasłem „Metale towarzyszące - czy już strategiczne?" i zgromadziła ponad stu uczestników. Patronat nad spotkaniem objęli minister gospodarki Waldemar Pawlak oraz prezes KGHM Polska Miedź S.A. Herbert Wirth.

- Na rynku metali odbywają się wielkie spotkania, ale dotyczą one metali podstawowych, takich jak miedź, cynk, aluminium. Metale towarzyszące stanowią wtedy jedynie margines zainteresowania, my zaś staramy się postawić je na pierwszym planie - mówi Andrzej Chmielarz, dyrektor ds. naukowych Instytutu Metali Nieżelaznych i przewodniczący komitetu naukowo-programowego konferencji. - W porównaniu do konferencji sprzed dwóch lat w tym roku pojawiło się znacznie więcej gości z zagranicy, mieliśmy prelegentów aż z 10 krajów, m.in. z Kanady, Francji, Finlandii, Niemiec, Belgii czy Węgier. To oczywiście wzbogaciło spektrum informacji, pozwoliło zapoznać się z najnowszymi badaniami. Moim zdaniem najistotniejszy był przegląd polityki europejskiej i sytuacji na rynku światowym w zakresie możliwości produkcji, dostępności i obecnej pozycji metali towarzyszących jako czynnika, który determinuje rozwój cywilizacyjny i gospodarczy.

Wszyscy prelegenci zgodnie orzekli, że metale towarzyszące można bez wątpienia nazwać metalami krytycznymi, strategicznymi. I choć trudno wskazać jeden metal najbardziej potrzebny w gospodarce i zagrożony największym deficytem (jest ich sporo, m.in. ind, lit, metale szlachetne i ziem rzadkich), to są one niezbędne do utrzymania odpowiedniego tempa rozwoju cywilizacyjnego. Thierry Augé z Bureau de Recherches Géologiques et Minières, francuskiej instytucji zajmującej się badaniem naturalnych zasobów surowcowych, opowiadał o opublikowanym przez Komisję Europejską raporcie, w którym wskazano znaczenie niektórych z minerałów dla gospodarki i społecznego dobra Unii Europejskiej. Zaakcentowano w nim też zagrożenia związane m.in. z zaopatrzeniem (np. kraje bogate w surowce mogą ograniczać dostawy) czy innymi czynnikami hamującymi dostęp do złóż minerałów. Uczestnicy zgodzili się, że należy wzmóc działania, aby społeczność Unii Europejskiej uzyskała odpowiedni dostęp do tych surowców, a przemysł europejski zdywersyfikował źródła dostaw. Tym bardziej, że Chiny zmonopolizowały produkcję niektórych metali, zwłaszcza metali ziem rzadkich - Europa w ponad 90 proc. uzależniona jest w tym zakresie od dostaw z Azji.

W trakcie konferencji można było również posłuchać m.in. wykładu o metalach towarzyszących w elektronice - Włodzimierz Strupiński z warszawskiego Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych mówił o ich zastosowaniu w nano-elektronice (krystalizacja nano-rurek węglowych odbywa się na kropelkach niklu albo wolframu, które służą jako zarodki). Przedstawiciel hiszpańskiej firmy Tecnicas Reunidas przybliżał technologię ZINCEX, która ułatwia odzysk rzadkich metali obecnych w elektrolitach cynkowych (np. miedzi, kobaltu, kadmu i pierwiastków ziem rzadkich), a cały proces charakteryzuje się niskim kosztem. Tamás Török z węgierskiego University of Miscolc przedstawiał wyniki badań nad odzyskiem cynku i metali towarzyszących z pyłów i żużli powstałych w trakcie produkcji żelaza i stali (okazuje się, że z żużli odzyskać można w procesie hydrometalurgicznym powyżej 80 proc. manganu i 50 proc. żelaza). A Mariusz Walkowiak z poznańskiego oddziału Instytutu Metali Nieżelaznych opowiadał o zbliżającej się rewolucji elektrycznej, czyli zastępowaniu pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi przez pojazdy elektryczne, wykorzystujące akumulatory litowo-jonowe. Osiągnięciu przełomu w nowych technologiach wydajnych chemicznie źródeł prądu sprzyjają zarówno rosnące ceny ropy i coraz większa świadomość ekologiczna, jak i sukces istniejących aut hybrydowych oraz rosnący poziom inwestycji we wspomniane technologie w Japonii i Korei. Napęd litowo-jonowy ma wiele zalet: dużo prostszą budowę akumulatora, niski poziom hałasu i emisji zanieczyszczeń, a także możliwość odzysku energii w momencie hamowania.

Organizatorom zależało też na propagowaniu dotychczasowych osiągnięć w produkcji i zastosowaniu renu, który stanowi specjalność Instytutu Metali Nieżelaznych i KGHM Ecoren, jedynego w Europie producenta renu z własnych źródeł. Wszyscy chętni mogli uczestniczyć w zorganizowanej przed konferencją wycieczce technicznej do należącego do KGHM Ecoren Oddziału Hydrometalurgii w Głogowie, gdzie oglądali instalację do produkcji nadrenianu amonu. -  Przygotowaliśmy również specjalną sesję poświęconą renowi, w której udział wzięli specjaliści IMN-u i Ecorenu - mówi Janusz Adamczyk, prezes KGHM Ecoren. - Możemy podzielić się swoimi doświadczeniami, ponieważ aż 80 proc. przychodów naszej spółki pochodzi ze sprzedaży renu, a wśród światowych producentów renu przesunęliśmy się z siódmego miejsca w 2006 roku na miejsce trzecie. Szacuję, że w 2010 roku wyprodukujemy około 7 ton nadrenianu amonu.

Na zakończenie konferencji prof. Zbigniew Śmieszek, prezes SITMN i dyrektor IMN, zapewnił, że organizatorzy będą już powoli przygotowywać się do trzeciej konferencji, w której zapewne większa uwaga skupiać się będzie na przemyśle cynkowym i ołowiowym, będących źródłem metali towarzyszących. Jak podkreślał, warto przyjrzeć się takim pierwiastkom jak ind, kadm, selen czy fluor, a zamykając obrady, dodał: - Mam nadzieję, że w podobnym albo jeszcze większym gronie spotkamy się na wiosnę 2013 roku.

Patronami medialnymi konferencji byli: miesięcznik gospodarczy „Nowy Przemysł", tygodnik „Magazyn Hutniczy"  oraz czasopismo specjalistyczne „Rudy i Metale Nieżelazne".

Organizatorzy październikowej konferencji:

Instytut Metali Nieżelaznych - jest jednostką badawczo-rozwojową polskiego przemysłu metali nieżelaznych, działającą od 1952 roku.

Działalność Instytutu obejmuje prace naukowo-badawcze, badania w skali laboratoryjnej, pilotowej i technicznej, usługi akredytowanych laboratoriów oraz ekspertyzy i doradztwo. IMN oferuje również specjalistyczne wyroby z metali nieżelaznych np. ze stopów amorficznych i nanokrystalicznych. Badania prowadzi szczególnie w zakresie wzbogacania rud metali nieżelaznych i innych surowców mineralnych, piro- i hydrometalurgicznych metod produkcji metali i ich stopów z surowców pierwotnych i wtórnych, technologii odzysku i unieszkodliwiania odpadów, ochrony środowiska czy nowych stopów i kompozytów na bazie metali, w tym metali szlachetnych i lekkich.

KGHM Ecoren S.A. - innowacyjna, dynamicznie rozwijająca się firma zajmującą się produkcją metali i ich związków oraz zagospodarowywaniem odpadów przemysłowych.

Pod nazwą Ecoren od grudnia 2006 roku funkcjonuje licząca ponad 10 lat spółka KGHM Metale DSI, powstała w ramach restrukturyzacji miedziowego koncernu. Spółka jest jedynym w Europie producentem związków renu - niezwykle rzadko występującego w naturze, cennego metalu, stosowanego przede wszystkim w przemyśle petrochemicznym i lotniczym. Odzyskuje też miedź i srebro oraz od wielu lat z powodzeniem zagospodarowuje również żużle hutnicze. Posiada również zakład przetwarzania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.

Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Metali Nieżelaznych (SITMN) - powstało w 2004 roku z przekształcenia Oddziału Metali Nieżelaznych, działającego od ponad półwiecza w ramach Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego w Polsce.

Trzonem organizacji są koła funkcjonujące w spółkach z branży metali nieżelaznych. SITMN zrzesza inżynierów i techników, a także specjalistów z uczelni, instytutów naukowo-badawczych. Głównym celem stowarzyszenia jest reprezentowanie branży metali nieżelaznych, współpraca z ośrodkami naukowymi, uczelniami i przedsiębiorstwami, promocja zatrudnienia, wsparcie dla absolwentów kierunków studiów związanych z sektorem metali nieżelaznych. SITMN jest członkiem zwyczajnym Federacji Stowarzyszeń Naukowo - Technicznych NOT.

Nadesłał:

izastraczek

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl