Ślub jak z bajki, ale bez długów
Słoneczna, wakacyjna sobota to idealny czas na realizację swoich marzeń o pięknym ślubie i wystawnym weselu. Te kilka podniosłych chwil może jednak kosztować krocie i nierzadko prowadzić do zadłużenia.
Lato to pora roku, podczas której najwięcej par decyduje się na zawarcie związku małżeńskiego. W trzecim kwartale 2012 r. najwięcej nowożeńców przybyło na Mazowszu – 12 068 par, natomiast najmniej w województwie lubuskim, jedynie 2 379[1].
Organizacja ślubu i wesela to często ogromne przedsięwzięcie logistyczne, które pochłania wiele czasu, a także sporo funduszy młodej pary i ich rodziców. Przygotowując się do organizacji takiej imprezy należy dokładnie przestudiować wydatki, które nas czekają. Najlepiej zabrać się do tego już rok lub dwa przed terminem zawarcia związku małżeńskiego.
- Planując wesele warto wziąć pod uwagę zasobność własnego portfela. Należy na samym początku przeanalizować roczne wydatki i przemyśleć, czy faktycznie chcemy wydać wszystkie oszczędności – zaznacza Karolina Barańska z Grupy KRUK, największej polskiej firmy obsługującej zadłużenia. – Warto rozeznać się na rynku ślubnym dużo wcześniej, by wiedzieć, jakie koszty trzeba ponieść przy organizacji ślubu i wesela, a których można uniknąć lub rozplanować je w czasie. Dopiero wtedy warto podjąć decyzję o wielkości planowanego wesela.
Tradycyjnie
Polskie zwyczaje ślubne zależne są od regionu. W niektórych z nich istnieje tradycja podziału kosztów ślubnych pomiędzy rodziców państwa młodych w zależności od rodzaju poniesionego wydatku. Strona pana młodego zobowiązana jest do kupna napojów i alkoholu, koszt ich zakupu to od 2000 do 4000 zł – przyjmując, że wesele organizujemy na 100 osób. Kolejna rzecz na liście to obrączki 1000-40[1] Stan ludności i ruch naturalny, www.stat.gov.pl, GUS.