Sposób na zimową chrypkę
Drapanie w gardle i zmieniony głos. To częsta zimowa dolegliwość, z którą można walczyć domowymi sposobami. Przedstawiamy kilka sprawdzonych metod, które przywrócą nam głos.
Ból towarzyszący mówieniu, zmiana barwy głosu, czasem jego zanik. To objawy chrypki - zaburzenia czynności krtani, będącego najczęściej efektem nadmiernej eksploatacji głosu, wdychania dymu tytoniowego, nadużywania alkoholu, zanieczyszczenia i przesuszenia powietrza czy też, częstego o tej porze roku, przeziębienia. W okresie jesienno-zimowym chrypka jest zjawiskiem częstym i choć uciążliwa, jest w miarę prosta do wyleczenia.
W celu osiągnięcia natychmiastowej ulgi należy złagodzić podrażnienie błony śluzowej gardła, zapewniając jej odpowiednie nawilżenie i osłonę. Pomocne w tym mogą być nasiona lnu, które są bogate w substancje śluzowe. Ta pochodząca z Europy Wschodniej i rejonu Morza Śródziemnego roślina, od lat stosowana jest w leczeniu chorób układu oddechowego. Tradycyjne siemię lniane, jakkolwiek skuteczne, coraz częściej zastępowane jest lnem mielonym, o znacznie wyższej efektywności w walce z chrypką.
- Len mielony zaczyna wypierać klasycznie stosowane w zielarstwie siemię dzięki temu, że jest łatwiej przyswajany i posiada niemal dwukrotnie większą ilość substancji śluzowych o właściwościach powlekających - mówi Marek Kubara, właściciel firmy Ekoprodukt, która wprowadziła na rynek produkt z siemienia lnianego o nowej, wzbogaconej formule i obniżonej zawartości tłuszczu - Len Mielony Plus.
Poza siemieniem lnianym, równie często w celu pozbycia się niechcianej chrypki stosuje się specyfiki zawierające ekstrakt z szałwi, rumianku bądź tymianku. Sporą skuteczność przypisuje się również sokom z owoców mango, cytryny i ananasa. Wiadomo oczywiście, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Dlatego w okresie, w którym jesteśmy szczególnie narażeni na nieprzychylne działanie warunków atmosferycznych, warto zainwestować w wełnianą czapkę i ciepłe buty, a widmo zimowej chrypki... pozostanie wyłącznie widmem.