Sposoby na jesienną chandrę!
Na pytanie „Którego Polaka nie dopadła jeszcze jesienna chandra?” tylko niewielu podniosłoby rękę. Panująca aura i zmieniony niedawno czas na zimowy powodują, że przez blisko 2/3 dnia spędzamy w zimnie i ciemności.
Na pytanie „Którego Polaka nie dopadła jeszcze jesienna chandra?” tylko niewielu podniosłoby rękę. Panująca aura i zmieniony niedawno czas na zimowy powodują, że przez blisko 2/3 dnia spędzamy w zimnie i ciemności. A jak wiadomo najlepszym przyjacielem w takim okresie jest słońce, ale i jego ostatnio jak na lekarstwo. Dietetycy Naturhouse radzą, jak zdrowo i z uśmiechem na ustach przeżyć najtrudniejszym pod względem pogodowym okres w roku.
Specjalistów w centrach dietetycznych Naturhouse codziennie odwiedzają osoby, które borykają się ze złym samopoczuciem, będącym nie tylko wynikiem panującej obecnie aury, ale często związanym z nadwagą i niewłaściwym trybem życia. Młodzi ludzie borykają się coraz częściej z problemem podwyższonego poziomu cholesterolu czy cukru we krwi, a u osób w kwiecie wieku diagnozuje się miażdżycę lub cukrzycę. Co zatem zrobić, by zadbać o zdrowie i wpłynąć korzystnie na swoje samopoczucie w najtrudniejszym pod względem pogodowym okresie w roku? Radzą dietetycy z Naturhouse.
Po pierwsze – zmieniamy nawyki żywieniowe!
Na złe samopoczucie poza warunkami pogodowymi wpływ ma często zła dieta i schorzenia, z których nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Większość chorób powodujących pogorszenie naszego nastroju takich jak choroby tarczycy, insullinoodporność, czy PCOS jest związanych z nadwagą, czy otyłością, gdyż zbyt wysoki poziom tkanki tłuszczowej przyczynia się do powstania tych schorzeń. Wynika to ze złego sposobu odżywiania i niedoborów ważnych składników w naszym organizmie, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy nie tylko brakuje słońca, ale też sezonowych warzyw i owoców. Dlatego warto więc zmienić nawyki i włączyć suplementację dodatkowymi składnikami, które pomogą w poprawie stanu zdrowia i samopoczucia.
Po drugie – zapewniamy organizmowi stały dopływ energii!
Podczas chłodniejszych dni niezwykle ważne jest zapewnienie organizmowi stałego dopływu energii. Regularne spożywanie pięciu posiłków dziennie pomaga w utrzymaniu właściwego poziomu glukozy we krwi, zapobiega także tzw. „wilczym” napadom głodu. Gdy aura nie rozpieszcza, każdego dnia dobrze jest zjeść coś ciepłego - może to być zupa na wywarze z warzyw i chudego mięsa, która rozgrzeje organizm, zwłaszcza jeśli dodamy do niej szczyptę pikantnych przypraw, jak np. chili, które wspomaga spalanie tłuszczu i podkręca metabolizm. Przyprawy i zioła takie jak kolendra, trawa cytrynowa, czy kurkuma dodadzą posiłkom nieco egzotycznego charakteru, a tym samym przeniosą nasze umysły w miejsca bardziej nasłonecznione i pełne ciepła. To z pewnością przyczyni się też do poprawy samopoczucia i oderwania myśli od panującej w naszym kraju pogody.
Po trzecie – łapiemy promienie słońca!
Zdarzają się dni jesienne pełne słońca i te właśnie należy wykorzystać na aktywność na świeżym powietrzu, spacery, czy chociażby przeczytanie gazety na ławce w parku. Specjaliści potwierdzają, że 15 minut dziennie na słońcu wystarczy, by wytworzyć wymaganą przez organizm dawkę witaminy D. Jeśli dni słonecznych jest niewiele, spróbujmy te, które już są, wykorzystać jak najlepiej. Aktywność na świeżym powietrzu pozwoli nabrać dpozytywnej energii i wpłynie pozytywnie na metabolizm.
Po czwarte – rozpieszczamy się!
Kiedy już zmienimy nawyki żywieniowe, zadbamy o pory posiłków i dostarczanie organizmowi odpowiedniej dawki energii, włączymy do diety suplementy, będące uzupełnieniem codziennego planu odżywiania, zadbamy o ruch na świeżym powietrzu i „spotkania ze słońcem” zróbmy dla siebie coś jeszcze. Porozpieszczajmy się! Kupmy nową książkę, zapiszmy się na kurs języka obcego, pójdźmy do kina lub umówmy się na spotkanie z dietetykiem Naturhouse, który we wszystkim, o czym piszemy wcześniej, pomoże.
Bo jesień wcale nie musi oznaczać jesiennej chandry oraz przesilenia. Dobrze dobrana dieta oraz codzienna aktywność fizyczna dostarczą naszemu organizmowi wszystkiego, czego potrzebuje, aby przejść przez brak codziennego słońca z uśmiechem i energią!
Nadesłał:
annadrewniana
|