Sprawdź, czy Twoje auto jest przygotowane na nadchodzącą zimę


Sprawdź, czy Twoje auto jest przygotowane na nadchodzącą zimę
2013-11-18
Zima to czas sprawdzianu nie tylko dla kierowców, ale przede wszystkim dla samochodów. Ujemne temperatury, drogi pokryte śniegiem lub lodem czy pogorszona widoczność – takie warunki sprawiają, że prędzej czy później na wierzch wychodzą wszystkie mankamenty naszego auta.
Na co więc powinniśmy zwrócić szczególną uwagę przygotowując pojazd do nadchodzącej zimy?

W teorii samochód, którym jeździmy powinien być w pełni sprawny przez cały rok. Jak się jednak okazuje, bywa z tym różnie. Niektórych usterek nawet nie zauważamy, inne ignorujemy z powodu braku czasu lub funduszy na naprawę.

O ile latem takie zachowania zwykle nie rodzą poważniejszych konsekwencji, to w wymagających warunkach zimowych mogą stać się poważnym zagrożeniem nie tylko dla naszego komfortu, ale przede wszystkim dla bezpieczeństwa. O co zatem należy zadbać już teraz, zanim spadnie pierwszy śnieg?

Po pierwsze: bezpieczeństwo

- Prawidłowe przygotowanie auta do zimy powinno obejmować nie tylko wymianę opon czy sprawdzenie stanu piór naszych wycieraczek. W tym okresie szczególne znaczenie mają w pełni sprawne hamulce oraz elementy układu zawieszenia – mówi Grzegorz Król, kierownik serwisu w Centrum Motoryzacyjnym Martom.

Hamowanie na śliskiej, pokrytej śniegiem lub lodem nawierzchni nie należy na najłatwiejszych manewrów. A jeśli przy tym okaże się, że któreś z kół hamuje z mniejszą siłą niż pozostałe, prawdopodobieństwo „zarzucenia” auta na bok i stłuczki bądź wypadnięcia z drogi drastycznie wzrasta.

Jesienią warto sprawdzić także stan poszczególnych podzespołów układu zawieszenia. Wszelkie uszkodzenia czy np. luzy na końcówkach mają bowiem istotny wpływ na precyzję kierowania pojazdem.

O naszym bezpieczeństwie, zwłaszcza po zmroku, decyduje także to, jak nas widzą pozostali uczestnicy ruchu. Nie powinniśmy więc zapominać o sprawdzeniu i ewentualnej wymianie wszystkich niedziałających w naszym aucie żarówek.

Samochód mi (znów) nie odpalił…

Co roku, gdy tylko zaczynają się pierwsze mroźne noce, korporacje taksówkarskie notują ponadprzeciętną liczbę zgłoszeń. Spóźnienia do pracy, niepotrzebne koszty, stres i nerwy – zna to każdy, kto choć raz zimą miał trudności z uruchomieniem pojazdu.


- By uniknąć tego typu wątpliwych „atrakcji”, powinniśmy zawczasu sprawdzić stan naszego akumulatora. Jeśli samochód jest w pełni sprawny, nie powinno być z nim większych kłopotów. Gorzej, gdy mamy do czynienia z nieco starszym autem albo już wcześniej mieliśmy problemy z uruchamianiem – ujemne temperatury skutecznie przypomną nam o konieczności wymiany akumulatora na nowy – przestrzega przedstawiciel Martomu.

Kontrolując i ewentualnie doładowując akumulator warto jednocześnie zwrócić uwagę na stan świec – zwłaszcza żarowych w dieslach. Eksploatacja samochodu na krótkich odcinkach w cyklu miejskim sprawia, że ich żywotność jest niestety dość krótka. Gdy więc tylko zauważymy choćby drobne trudności ze startem silnika, powinniśmy udać się do mechanika i rozpocząć sprawdzanie od kontroli stanu świec.

W samochodach zasilanych olejem napędowym duże znaczenie ma także zanieczyszczenie filtra paliwa. Z uwagi na fakt zbierania się w nim wilgoci, przed zimą może wystąpić konieczność jego wymiany.

Kontrola płynów

Kolejnym etapem przygotowywania się na nadchodzące mrozy powinno być sprawdzenie płynów w aucie. Pierwszy z nich, chłodniczy, ma najdłuższą żywotność, bo aż 5-7 lat. Jeśli jednak wcześniej zmuszeni byliśmy do uzupełniania jego stanu wodą, należy udać się do serwisu i sprawdzić moment krzepnięcia płynu.

Nieco inaczej wygląda kwestia płynu hamulcowego, który absorbuje wilgoć bezpośrednio z powietrza – ten obligatoryjnie wymieniamy co 2 lata.

- Nie powinniśmy także zapominać o zimowym płynie do spryskiwaczy. Ujemne temperatury mogą bowiem sprawić, że środek, którego do tej pory używaliśmy zamarznie i zniszczy przewody lub, co gorsze, silniczek czy cały zbiornik – zauważa specjalista.

Zadbajmy o komfort podróżowania

Zimą wielu kierowców boryka się także z problemem zaparowanych od wewnątrz szyb. Przyczyną takiego stanu rzeczy zwykle jest stary filtr kabinowy, w którym oprócz kurzu i pyłu kumuluje się także wilgoć, która następnie wydmuchiwana jest na okna.

Przygotowując się na nadchodzące zmiany temperatur warto zabezpieczyć uszczelki. Do tego celu służą specjalne, silikonowe preparaty. Nie ma za to potrzeby wcześniejszego smarowania zamków – o ile ktoś jeszcze używa kluczyka do otwierania samochodu, wystarczy, by w razie kłopotu miał przy sobie środek przeciwko zamarzaniu.

- Ostatnim elementem, o jakim powinniśmy pamiętać, jest karoseria. Wszystkie ubytki czy odpryski lakieru należy uzupełnić zanim spadnie śnieg. Sól, którą zimą rozsypują drogowcy znacznie przyspiesza korozję odkrytego metalu – dodaje na koniec ekspert Centrum Motoryzacyjnego Martom.

Dobrym nawykiem jest coroczne, jesienne mycie auta, a następnie zabezpieczenie jego powierzchni specjalnym woskiem lub pastą. Środki te sprawią, że ewentualny, „zimowy” brud nie będzie tak mocno przylegał do lakieru.

Nadesłał:

publicum

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl