Czasami nie można czekać, tylko sytuacja jest poważna, gdyż bardzo boli ząb. Dlatego jest to zawód bardzo potrzebny i bardzo opłacalny. Ale skąd w ogóle wziął się ten zawód. Czy zastanawialiście się nad tym, jaka jest historia stomatologii?

Dinozaury z próchnicą

Dzieje dentystyki są bardzo ciekawe. Jest to część medycyny, a szczególnie chirurgii. Przez lata dzieje dentystyki bardzo się zmieniały. Stomatologia udoskonalała się też. Dzisiaj wystarczy wpisać w Google hasło „chirurg stomatolog płock” i już mamy namiary na odpowiedniego specjalistę. Dawniej jednak nie było tak wesoło. Próchnicę miały już… dinozaury! W muzeum w Ottawie stoi bowiem szkielet dinozaura, na którym sprawne oko dopatrzy się śladów próchnicy. Chociaż właściwie oko nie musi być aż tak sprawne, bo próchnicę widać dosyć dobrze. Raczej w tamtych czasach nie było jednak jeszcze na świecie żadnego stomatologa.

Już Australopitek potrzebował dentysty

Kolejne informacje o stomatologii pochodzą sprzed trzech milionów lat temu. W czaszce Australopiteka stwierdzono znaczne ubytki zębowe. Współcześni badacze zastanawiają się nad tym, czy w tamtych czasach zastanawiano się nad tym, jak zabezpieczyć zęby, jak chociaż trochę o nie zadbać. Być może pozostawało to tylko w sferze zastanawiania się, pojedynczej myśli nad tym, ale na tym właśnie polega historia, aby doszukać się początków. U Australopiteka z Sterkfontain stwierdzono uszkodzenie wyrostków zębodołowych zębów trzonowych.

Neandertalczyk z zaburzeniami rzucia

A co z Neandertalczykiem, który żył około sto milionów lat temu? U tych, których szkielety zachowały się, również stwierdzono znaczne ubytki. Na przykład w czaszce znajdującej się w Musee L'Homme w Paryżu stwierdzono zaburzenia narządu żucia, czyli parafunkcje. Gdyby w tamtych czasach był tzw. „chirurg stomatolog płock”, z pewnością wyleczyłby zęby Neandertalczyka. Musiałoby to być bardzo przykre żyć w czasach, gdy nie było takiej opieki.

Pierwsi dentyści na Bliskim i Dalekim Wschodzie

Pierwsze opisy próchnicy stwierdzono na początku mezolitu, a więc około 8 tyś lat p. n. e. Opisywano objawy próchnicy. Z kolei w starożytnych cywilizacjach Bliskiego i Dalekiego Wschodu mamy pierwsze próby leczenia zębów. Jak wiemy, starożytność to epoka, w której zaczęła rozwijać się nasza cywilizacja. Wśród starożytnych było wielu mądrych ludzi. Być może nawet niejedna współczesny chirurg stomatolog płock mógłby się od starożytnych pierwszych dentystów wiele nauczyć.

 Gałązki do czyszczenia zębów

Ciekawe jest to, że już 5 tysięcy lat p. n. e. Hindusi używali rozwidlonych gałązek, które służyły im do czyszczenia zębów. Używali także specjalnych skrobaczek do czyszczenia języka. O zęby dbali także starożytni Rzymianie, Egipcjanie, Grecy, a także Arabowie. Arabowie używali nawet prymitywnej szczoteczki do zębów. Ówczesna szczoteczka do czyszczenia zębów nazywała była siwakiem.

Pierwszy podręcznik do stomatologii

Co prawda współczesny chirurg stomatolog płock uczył się zapewne z bardzo nowoczesnej książki, być może nawet korzystał z Internetu, aby przyswoić wiedzę, lecz starożytni mieli także swoje podręczniki do stomatologii. Były one napisane na glinianych tabliczkach. Gliniane tabliczki zostały odnalezione w babilońskiej miejscowości o nazwie Asur. Na owych tabliczkach były zapisane przepisy na mikstury kojące ból lub chroniące zęby przed zepsuciem. Co ciekawe, przepisy dotyczące zębów znajdowały się również w Kodeksie Hammurabiego. Są tam też informacje o karach za nieudane zabiegi chirurgiczne. Współczesny chirurg stomatolog płock pewnie dwa razy zastanowiłby się, gdyby miał wybrać zawód dentysty, bowiem w tamtych czasach karą za nieudany zabieg usunięcia zęba było na przykład wybicie zęba.