World Press Photo 2010 – stawiamy na piękno?
World Press Photo 2010: blisko 102 tysiące zdjęć, 5847 fotografów ze 128 krajów – to statystyka tegorocznego konkursu na najlepsze prasowe zdjęcie świata. W tym roku Polacy nie zdobyli żadnego wyróżnienia.
World Press Photo to jedyny konkurs fotograficzny, który rozbudza emocje i zainteresowanie w wysokonakładowych mediach; jego wyniki są omawiane w gronach dalekich od branżowych, a zwycięskie zdjęcia z chęcią obserwują osoby na co dzień nie interesujące się fotografią.
W ubiegłym roku w Polsce to zainteresowanie było szczególnie duże i szum wokół wyników wyjątkowy, bo aż pięć nagród przypadło naszym rodakom (czytaj TUTAJ). W tym roku nikt zna Wisły nie zdobył wyróżnienia, co jest o tyle dziwne, że na pewno więcej polskich autorów, zachęconych ubiegłorocznymi wynikami swoje prace na konkurs wysłało. Nie można jednak mieć złudzeń, że zawsze wygrywają najlepsze zdjęcia - przy takiej ilości zgłoszeń, przy takim bogactwie tematów wyniki - to jednak wciąż trochę loteria.
World Press Photo się zmienia, ewoluuje tak samo, jak ewoluuje fotografia w ogóle, a fotografia prasowa w szczególności. W tym roku po raz pierwszy przyznano nagrodę za zdjęcie amatorskie - co dla wielu obserwatorów oraz zawodowych fotoreporterów może być czymś trudnym do zaakceptowania. Jednak nie można się oszukiwać - to jest właśnie kierunek, w którym idzie fotografia prasowa. Nie ma w niej już od lat miejsca na tworzone tygodniami czy miesiącami fotoreportaże; teraz zdjęcie z jakiegoś wydarzenia ma być redakcji (i publikacji) natychmiast - a telefon komórkowy to właśnie umożliwia. Dziś "prawdziwi" fotoreporterzy pracują gdzie indziej, by zarobić pieniądze na robione na własny rachunek materiały, gazety już nie wysyłają fotografów w fotograficzne delegacje - trwają za długo i za dużo kosztują.
Specjalne wyróżnienie jury World Press Photo 2010 przyznało za kadr z amatorskiego filmu, opublikowanego w czerwcu 2099 roku w serwisie YouTube. Kadr pokazuje twarz Nedy Agha-Soltan, kobiety postrzelonej w czasie zamieszek w Iranie po wyborach prezydenckich. Fotografie i filmy amatorskie już na dobre zagościły w prasie i telewizji newsowej; dziś są już takim samym źródłem informacji jak profesjonalne materiały - czy nam się to podoba, czy nie. Tegoroczny konkurs World Press Photo ostatecznie ten stan ukonstytuował, dopuszczając takie prace do profesjonalnego konkursu.
Nadesłał:
ap
|