Z MIŁOŚCI DO BLISKOŚCI. WYBORY PODYKTOWANE SERCEM MATKI
W okresie ciąży zdecydowana większość kobiet (aż ponad 80%) zakłada, że po urodzeniu dziecka będzie je karmić tylko piersią. Jednak w praktyce 57% z nich w pierwszych 6 miesiącach karmiło Maluszka wyłącznie piersią.
Ponad 17% kobiet za powód sięgnięcia po mieszanki podaje problemy, których same nie mogły pokonać. Aż 18 % Mam określiło, że karmienie piersią było dla nich trudne lub bardzo trudne. Wymieniały między innymi takie trudności jak: problem z prawidłowym przystawieniem dziecka do piersi (ok. 9%), dziecko nie chciało ssać piersi (około 12%) i wiele innych. W obliczu sytuacji, z jakimi mierzą się młode mamy, warto popatrzeć na temat karmienia z innej perspektywy. Jest on ważny, jednak najważniejsza jest miłość z jaką mamy opiekują się swoim maleństwem, by zdrowo i prawidłowo się rozwijało.
Na forach, w dyskusjach, mamy często poruszają temat karmienia, ponieważ wielokrotnie stają przed dylematem, czy pomimo napotykanych trudności karmić dziecko piersią, czy przyzwyczajać je do jedzenia z butelki. Zwykle nie są to proste decyzje. Czy można tu mówić o plusach i minusach? Zdania są podzielone, i nic dziwnego, ponieważ każda kobieta zna siebie, sytuację w jakiej się znajduje i potrzeby swojego dziecka. Poszukiwanie jednej, najlepszej odpowiedzi, do niczego nie prowadzi. Najważniejsze jest to, że mamy mają wybór i mogą same decydować co w konkretnej sytuacji jest najlepsze dla nich i ich dziecka.
- Przeprowadziliśmy ankietę wśród mam, by poznać ich doświadczenia związane z karmieniem. W ankiecie wzięły udział mamy zarówno noworodków, jak i starszych dzieci.[1] Mamy to szczególna grupa kobiet. Od momentu, gdy są odpowiedzialne nie tylko za siebie, ale także za swoje dziecko, przed podjęciem decyzji dokładnie analizują za i przeciw. To także pokazały wyniki naszej ankiety, iż mamy jeszcze przed porodem podjęły decyzję jak chcą karmić swoje dzieci, w praktyce wybór podyktowany był także sytuacją w jakiej się znalazły, do jakiej potrzebowały się dostosować. – mówi Alicja Szmigiel z firmy Baby Land
Historie, którymi dzielą się kobiety na forach/ w dyskusjach są bardzo osobiste. Dużo w nich emocji, nic dziwnego skoro dotyczą ich zdrowia i bliskich. Jeśli doświadczają świadomego macierzyństwa często słuchają swojej intuicji, samodzielnie podejmują decyzje co dla dziecka będzie najlepsze. W wypowiedziach podkreślają, jak ważne było dla nich np. wsparcie ze strony położnej, która była oparciem, służyła wiedzą i doświadczeniem. Nie brak również trudnych historii napisanych przez samo życie – presja rodziny czy znajomych, środowiska dyktującego jak matka powinna się zajmować dzieckiem; prowadzą one do zachowań niezgodnych z sercem matki.
- Mój problem był taki, że karmienie trwało max 7 min i następne dopiero za 3 godziny. Położna i lekarz wmawiali mi, że dziecko trzeba na jedzenie budzić bo powinno jeść 15 min co 1.5 godziny. Po bezskutecznych próbach budzenia, które się kończyły płaczem wybrałam się do poradni laktacyjnej. Pani mi wytłumaczyła, że mam ogrom pokarmu, który szybko wypływa i dziecko się najada bez względu na czas. Skoro nie płacze tylko śpi, to znaczy że nie jest głodne! – napisała w dyskusji Monika P.
Mamy które wzięły udział w ankiecie, jako najczęstsze trudności w karmieniu piersią wskazywały na bolesność brodawek (18,9%), dużą ilość czasu spędzanego przy piersi (11,6%) miały także wrażenie, że dziecko się nie najadało (11,7%). Między innymi takie sytuacje sprawiają, że Mamy sięgają po butelki, jako alternatywne rozwiązanie. Zapytane czy w ich ocenie butelka podawana dziecku zaburza karmienie piersią podzieliły się na dwie prawie równe grupy: tak (43%), nie (44%). Jedno jest pewne. Karmienie Maluszka jest szczególnie ważne dla jego rozwoju. Zarówno podczas karmienia piersią, jak i butelką Mamy napotykają wiele trudności, które pokonują każdego dnia. Warto stworzyć im bezpieczną, pełną zaufania przestrzeń do bycia matką, słuchającą siebie i podejmującą wybory płynące z serca.
[1] 0-6 miesięcy (358), 6-12 miesięcy (212), 13-18 miesięcy (80), 19-24 (40), 2-3 lata (42), powyżej 3 lat (24).
Nadesłał:
Aleksandra Matuła
|