Blisko 2 mld złotych oszczędności dla skarbu państwa
Blisko 2 mld złotych oszczędności dla skarbu państwa przez znaczne ograniczenie szarej strefy w branży pogrzebowej
Nawet 2 mld oszczędności dla Skarbu Państwa przynieść ma długo oczekiwana zmiana przepisów dotyczących sektora funeralnego. Stać się to powinno za sprawą likwidacji szarej strefy m.in. przez precyzyjne uregulowanie zawodu przedsiębiorcy pogrzebowego, a tym samym – uszczelnienie systemu poboru składek i podatków z tytułu prowadzonej działalności w obszarze usług pogrzebowych. Stosowne unormowania w tej sprawie znajdą się w znowelizowanym Prawie Pogrzebowym, które wkrótce trafić ma do sejmu. W pracach nad projektem udział brali także przedstawiciele Polskiej Izby Branży Pogrzebowej – wchodzącej w skład Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Według znowelizowanych przepisów Prawa Pogrzebowego, likwidacji bądź znacznemu ograniczeniu ulec ma szara strefa w usługach funeralnych. Polska Izba Branży Pogrzebowej wskazuje, że stanie się tak przez to, że zawód przedsiębiorcy pogrzebowego podlegać będzie szczegółowej regulacji. - Tym samym niezbędne stanie się zarejestrowanie go w specjalnym systemie wykonywania działalności funeralnej - ujawnia Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, która, jako część Federacji Przedsiębiorców Polskich wraz z
Centrum Analiz Polityki Ekonomicznej opracowała wcześniej raport o stanie usług funeralnych, zwracając w nim uwagę na liczne braki i niedociągnięcia w sferze podatkowo finansowej oraz, niejednokrotnie, na brak zatrudnienia w firmach pogrzebowych dostatecznej, minimalnej ilości osób.
- Dokument ten posłużył do nadania intensywności prac nad nowym projektem ustawy, której pierwotne korzenie sięgają lat 30 poprzedniego stulecia. Dzisiaj mija już prawie 5 lat od zaprezentowania głównych tez raportu, a związany z zatrudnieniem problem w naszej branży cały czas narasta – zauważa Robert Czyżak. Przedstawia on wyliczenia, które pokazują, co składa się na ten problem dotyczący nawet do 20 mln osób rocznie, bo tyle średnio, według szacunków Izby, uczestniczy w pogrzebach.
- Już w roku 2019 raport zakładał stratę dochodów dla Skarbu Państwa z tytułu nie wystawianych faktur za usługi, braku zatrudnienia czyli tzw. pracy na czarno na 960 mln zł w skali jednego roku. Dzisiaj powyższa kwota urosła, i to podwójnie – alarmuje prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Według niego tak drastyczny wzrost spowodowały m.in. pandemia Covid 19, obecna sytuacja związana z konfliktem w Ukrainie czy inflacja, a także starzejące się z roku na rok społeczeństwo i rosnące ceny usług pogrzebowych związane z coraz wyższym kosztem utrzymania poszczególnych zakładów.
- Różnica w ilości zgonów a tym samym wykonanych usług pogrzebowych, między rokiem 2019 a 2022, to prawie 40 tysięcy, bowiem w 2019 było to 409 tys., zaś w 2022 – już 448 tys. – odnotowuje Robert Czyżak. Przypomina też, że Polska Izba Branży pogrzebowej wielokrotnie sygnalizowała już, że tylko co czwarta firma pogrzebowa zatrudnia w różnej formie pracowników, wykazując to w deklaracjach do ZUS i US i tutaj skala strat dla Skarbu Państwa jest – według niego - ogromna, biorąc pod uwagę, że obecnie funkcjonuje na rynku około 4,5 tys. firm pogrzebowych, 5-6 tys. kamieniarskich i grabarskich czy 2 tys. różnej wielkości przedsiębiorstw produkujących trumny i utensylia pogrzebowe. - Daje nam to ogromną szarą strefę. Cała branża pogrzebowa to bowiem około 100 000 osób i jeśli przyjmiemy, że składki do ZUS i US odprowadzane są tylko za 25 % ogółu pracowników, generuje to potężną stratę – ostrzega prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Według jej wyliczeń, z samych tylko nieodprowadzonych składek do ZUS to w skali miesiąca kwota 106 386 000 złotych, a w skali roku to już 1 276 632 000. - Do tego doliczyć trzeba jeszcze 4.9% płatnej do ZUS składki zdrowotnej oraz podatek od pracownika do US – uzupełnia Robert Czyżak.
Za dalszy ciąg strat spowodowanych przez szarą strefę w branży funeralnej odpowiadają – według niego - również te firmy, które albo w ogóle nie wystawiają faktur, i tak dzieje się np. przy usługach grabarskich czy kamieniarskich, lub podmioty, które wystawiają faktury tylko na część zrealizowanych przez nie usług. - I tutaj mamy pozostałą kwotę, licząc lekką ręką około 1 mld złotych – twierdzi prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
Wskazuje on też, że wejście w życie nowego Prawa Pogrzebowego pozwoli w końcu na osiągnięcie pewnych, i to znacznie wyższych niż dziś, standardów, które już dawno powinny obowiązywać w tym jakże wrażliwym sektorze. - Znikną z rynku firmy nieuczciwe oraz te, które w sposób bezwzględny narażają rodziny osób zmarłych na poniesienie dodatkowych, a do tego wątpliwych, kosztów – prognozuje Robert Czyżak, przypominając, że każdy z nas zetknął się na pewno z brakiem profesjonalizmu w tej branży, począwszy np. od grabarza, a skończywszy na firmie kamieniarskiej. - W przestrzeni publicznej pojawiają się bowiem przecież liczne komentarze i artykuły dotyczące naruszenia dóbr osobistych rodzin osób zmarłych – zauważa prezes Izby. Jego zdaniem sytuację w branży poprawić powinno pojawienie się koronera, co wpłynie na usprawnienie działania
służb pogrzebowych. - Słyszymy dziś o częstych przypadkach braku lekarza, który mógłby stwierdzić zgon osoby zmarłej, a trwa to niejednokrotnie od kilku do kilkunastu godzin – odnotowuje Robert Czyżak i zwraca też uwagę, że nowe Prawo Pogrzebowe to także nowe, znacznie lepsze niż dziś, standardy w samych firmach pogrzebowych. - Według znowelizowanych przepisów każdy przedsiębiorca musi dysponować odpowiednim zapleczem tak, aby w sposób właściwy i godny móc przygotować i przechować osobę zmarłą aż do czasu pogrzebu – przypomina prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
Prawo Pogrzebowe w nowej wersji zakłada również zniesienie konieczności odprawy konsularnej trumien i urn w polskich placówkach dyplomatycznych na całym świecie. - Dziś stanowi to ogromny problem logistyczny i często wiąże się z pokonywaniem dodatkowych, czasem bardzo długich, odcinków drogi tak, aby owy warunek został spełniony. Koszty za to ponosi obecnie do tego rodzina osoby zmarłej – zauważa Robert Czyżak.
Jak wskazuje, kolejna bardzo dobra zmiana dotyczy zastąpienia dotychczasowej karty zgonu elektroniczną kartą, co spowodować ma w znacznym stopniu ulepszenie całego obiegu dokumentacji. - Właśnie w ten sposób rodziny osób zmarłych będą mieć ułatwioną samą organizację całej ceremonii pogrzebowej – twierdzi prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
W znowelizowanej ustawie uregulowana zostać ma również działalność ośrodków kremacyjnych, które dziś działają według własnych zasad. – Do otwarcia krematorium nie jest wymagany obecnie operat środowiskowy, co pozostawia dużo do myślenia – wskazuje Robert Czyżak, licząc, że projekt nowego Prawa Pogrzebowego zostanie w miarę szybko zaakceptowany przez Radę Ministrów i jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi trafi do sejmu.
Projekt nowelizacji tej ustawy zatwierdzony został już przez Radę Stałą KPRM, teraz czeka jeszcze na pełna aprobatę Rady Ministrów, do czego dojść może w ciągu najbliższych 2-3 tygodniach.
Nadesłał:
iwonamichalowska
|