Gdzie ochroniarz nie może tam kobietę pośle
Płeć piękna w ochronie to coraz częsty widok. Wyraźny wzrost zatrudnienia pań w ochronie potwierdza, iż pomimo męskiego charakteru branży, kobiety to także doceniani pracownicy.
W opinii klientów, którzy współpracują z kobietami w branży ochrony, płeć nie ma znaczenia. Kobiety w umundurowaniu agencji ochroniarskich pojawiają się w centrach handlowych, na lotniskach, w bankach, w hipermarketach i innych chronionych obiektach. - Kobiety wykonujące czynności ochronne na naszych obiektach radzą sobie bardzo dobrze. Do swoich obowiązków podchodzą bardzo dokładnie i odpowiedzialnie, nie dają „taryfy ulgowej" sobie i innym współpracownikom. Wiele Pań zatrudnionych na naszych obiektach na terenie całej Polski pełni funkcję Koordynatorów Obiektów. Niejednokrotnie są odpowiedzialne za bezpośredni kontakt z naszymi Kontrahentami. Uczestniczą czynnie w tworzeniu procedur stanowiskowych oraz w szkoleniach podległych pracowników - wyjaśnia Mariusz Nowicki, dyrektor jednego z oddziałów Agencji Ochrony Juwentus. Nikogo nie dziwi już też, że kobieta jest dowódcą konwoju czy szefem ochrony. Jedyną rzeczą, jaka może kłócić się z przyjętym stereotypem silnego, mocno zbudowanego pracownika ochrony jest delikatna uroda i mniejsza siła fizyczna kobiet.
Właściciele firm ochroniarskich zatrudniają kobiety coraz częściej. Jak podkreśla Paweł Rzekanowski, autor artykułu „Kobieta-ochroniarz, czyli silna słaba płeć", powody ku temu są dwa. Pierwszy - płeć, która słaba jest tylko w teorii. Drugi - mężczyźni wcale nie garną się do zabezpieczania imprez masowych, pilnowania hipermarketów. Wyjeżdżają i bardzo często zmieniają profesję, co nie sprzyja budowaniu stałego składu pracowników w firmie. Czy kobieta może być dobrym ochroniarzem? - Zdecydowanie tak! Niejednokrotnie są lepszymi pracownikami od mężczyzn. Uzależnione to jest od Klienta, wymagań, zakresu obowiązków. Bardzo trafne jest tu stwierdzenie, że „gdzie ochroniarz nie może tam kobietę pośle" - podkreśla dyrektor Nowicki.
Badania przytoczone w artykule „Zawód: kobieta-ochroniarz" w „Patrolu" magazynie securitas w Polsce, pokazują, że kobiety z natury są spostrzegawcze i dostrzegają szczegóły często niewidoczne dla męskiego oka. Ma to wpływ na dobrą percepcję i ocenę sytuacji. Co więcej, kobiety są nieocenione w umiejętności „myślenia w przód" tzw. dwutorowego - o tym, co się dzieje teraz oraz o tym, co się może wydarzyć za chwilę. Prawdą jest, że kobiety są zazwyczaj słabsze fizycznie od mężczyzn, a tam gdzie trzeba użyć siły, panom przychodzi to z natury łatwiej. Użycie siły jest jednak absolutną koniecznością, a priorytetowym zadaniem prewencja.
Czy kobiety mogą zdominować branżę ochroniarską? - Zauważyliśmy w ostatnim okresie znaczny wzrost zatrudnienia kobiet w naszej firmie. Myślę, że są dwa czynniki, które mają na to wpływ: wymagania naszych klientów, a w tym dynamicznie zmieniający się zakres obowiązków wymuszający na Firmach zatrudnienie kobiet w ochronie oraz zmiana postrzegania zawodu „pracownika ochrony", „ochroniarza" jako zarezerwowanego tylko dla silnych, wysportowanych mężczyzn. Dzisiaj poszukujemy pracowników o innych predyspozycjach psychofizycznych. Myślę, że również podejście samych kobiet do tego zawodu zmieniło się diametralnie i zapewne w dalszym ciągu będzie się zmieniać - wyjaśnia Mariusz Nowicki z Agencji Ochrony Juwentus. W Polsce, nie ma agencji ochrony, w której zatrudnione są tylko kobiety. Na świecie znane są jednak tego typu przypadki. W artykule „Kobieta-ochroniarz, czyli silna słaba płeć" możemy wyczytać, że pierwszą całkowicie kobiecą agencję ochrony założono pięć lat temu w Korei Południowej. First Lady Security Company zatrudnia wyłącznie przedstawicielki płci pięknej. Założyła ją Ko Eun-ok, 29-latka, która ma za sobą ochronę m.in. Michaiła Gorbaczowa oraz aktora Toma Cruise'a.
Kobiety są uzasadnionym uzupełnieniem mężczyzn w tym zawodzie, ale z pewnością branża ochrony nie stanie się domeną pań. Zdaniem Agaty Czurak z GM Solutions Sp. z o.o., nocne patrole, interwencje w szczególnie trudnych przypadkach to zadania dedykowane najczęściej mężczyznom. Mężczyźni mają też oczywiście swoje mocne strony, takie jak np. nie poddawanie się emocjom i chłodna logika, co czasami jest słabszym punktem u kobiet.
W artykule wykorzystano fragmenty archiwalnych publikacji: „Zawód: kobieta-ochroniarz" [w:] Patrol - Magazyn Securitas w Polsce 03/2008 oraz tekst Pawła Rzekanowskiego „Kobieta-ochroniarz, czyli silna słaba płeć" pochodzący z portalu gazeta.pl
Nadesłał:
adStone
|