Moda w witrynie polskich galerii


Moda w witrynie polskich galerii
2011-07-29
Wielu z nas uważa, że synonimem bycia modnym jest bycie bogatym. Myślimy, że moda zarezerwowana jest jedynie dla osób z wypchanymi portfelami, bo przecież kolekcje wielkich kreatorów mody do tanich nie należą. Jednak, czy to na pewno musi być prawdą?

Moda to nie tylko wielcy projektanci, ale również twórcy którymi jesteśmy my sami. Dlatego, jeśli nie mamy wystarczająco dużo pieniędzy by zaopatrzyć się w ubrania prosto z najnowszych kolekcji, nic nie stoi na przeszkodzie, by mimo to być modnym i ubierać się w kreacje które są wpisane w najnowsze trendy.

Jedną z alternatyw są sieciówki. Sklepy te błyskawicznie kopiują najlepiej sprzedające się projekty z wybiegów. Dzięki nim możemy poczuć się jak Kate Moss, czy Baptiste Giabiconi, nosząc ciuchy zaprojektowane na wzór kreacji ze stron Vouge’a w miarę przystępnej cenie. Niestety często jakość ubrań międzynarodowych sieci odzieżowych, pozostawia wiele do życzenia. Kupując odzież w sklepach sieciowych, płacimy głównie za metkę. W większości ubrania te, są masowo produkowane w Azji oraz niestarannie wykonane.

Czy poza zakupami w sieciowych sklepach, mamy jeszcze jakiejś wyjście? Tak - jeśli ktoś szuka miejsca, w którym w miłej atmosferze kupi ubrania których potrzebuje -  odpowiednią dla niego opcją będą Centra Handlowe oferujące ubrania polskich producentów.

  Bazarowa oraz jarmarczna sprzedaż, pamiętająca lata 90-te przechodzi do lamusa. Powstaje coraz więcej centrów handlowych, w których możemy zaopatrzyć się w ubrania oferowane przez polskich producentów bez obaw, że zakupy będzie nam utrudniał deszcz kapiący na głowę lub tłumy ludzi przeciskające się wąskimi alejkami na bazarze.

            Polskie centra handlowe oferują nam zakupy w przyjemnym otoczeniu. Warunki w takich centrach nie odbiegają atmosferze Galerii Handlowych. Po zakupach, możemy odwiedzić restaurację i zjeść obiad, lub kupić coś słodkiego w cukierni.

Aby utrzymać się na rynku, polskie marki nie mogą sobie pozwolić na kiepską jakość.  W ich wypadku nie płacimy za metkę, gdyż firmy odzieżowe w Polsce nie potrzebują wielkich nakładów na reklamę, jak przedsiębiorstwa sieciowych marek z zachodu.

Jak mówi właściciel centrum handlowego King Square, na Krakowskim Płaszowie: „Celem otworzenia galerii handlowej, gdzie swoje butiki mają polscy producenci było stworzenie alternatywy dla ludzi, którym nie odpowiada atmosfera zakupów  na bazarach czy w halach targowych a nie stać ich by robić zakupy w drogich galeriach lub zwyczajnie nie mają na to ochoty. Stworzyliśmy takie miejsce - w atmosferze luksusowej galerii handlowej, w którym sprzedajemy odzież damską i męską, obuwie oraz dodatki wysokiej klasy. Z tą różnicą, że pochodzą one z Polski dzięki czemu są znacznie tańsze.”

Miejmy nadzieję, że tego typu miejsc będzie powstawało w Polsce coraz więcej. To bardzo korzystne zarówno dla polskiego kapitału, polskiej gospodarki jak również dla kieszeni wielu z nas.

Nadesłał:

efka

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl