Nowe parametry jakościowe oliwy extra vergine


2011-08-24
Oliwa extra vergine to produkt najwyższej jakości -zdrowy i smaczny. W zależności od naszych preferencji i potrzeb możemy wybierać spośród różnych produktów tego typu. Jednak nie każdy z nich można nazywać naprawdę „extra vergine”, mimo że to określenie widnieje na etykietach butelek.

Na jakość oliwy extra vergine ma wpływ wiele czynników – począwszy od gatunku użytych w procesie wytwórczym oliwek i metody ich zbioru, przez sposób ich przechowywania i tłoczenia, na określonych procedurach związanych z butelkowaniem i mieszaniem skończywszy. Oryginalna extra vergine musi spełniać wiele parametrów chemicznych, przede wszystkim mieć odpowiednią kwasowość – nieprzekraczającą poziomu 0,8, a jej smak i zapach  muszą być bez zarzutu (sprawdzają to specjalnie wyszkoleni testerzy).

 

Okazuje się jednak, że dotychczas stosowane w ocenie oliwy z oliwek extra vergine kryteria laboratoryjne i organoleptyczne nie są w pełni miarodajne, głównie dlatego, że dotyczą już samej oliwy, a nie bezpośrednio oliwek, z których ona powstaje. Tymczasem, aby oliwa była smaczna, świeża i bogata w substancje zdrowotne, oliwki muszą być zdrowe i nieprzejrzałe. Każdy dobry sok owocowy powstaje z dobrych owocow – z oliwą jest dokładnie tak samo. Gdy oliwki są zbyt dojrzałe czy nadgniłe w wyniku długiego przechowywania jeszcze przed tłoczeniem, zaczynają fermentować, co powoduje powstawanie substancji zwanych estrami.

 

Właśnie z estrami wiąże się ogromne nadzieje na poprawienie jakości oliw extra vergine obecnych na rynku. Dlaczego? Ponieważ niektórzy producenci sprzedają jako extra vergine oliwy tłoczone z nieświeżych owoców, które pod wpływem późniejszego procesu czyszczenia tracą swój nieprzyjemny zapach i smak, a tym samym spełniają kryteria chemiczne i organoleptyczne. Jednak na początku 2011 roku Komisja Europejska wydała rozporządzenie, które uzupełnia przepisy dotyczące ustalania jakości oliwy extra vergine, wprowadzając jako dodatkowy parametr właśnie poziom alkiloestrów. W dobrej jakości oliwie extra vergine może być najwyżej 75 mg/kg alkiloestrów. Jeżeli ten poziom jest wyższy, możemy być pewni, że w procesie tłoczenia użyto oliwek zgniłych czy nawet sfermentowanych, a określenie „extra vergine” powinno zniknąć z etykiety.

 

Producenci oliwy, zgodnie z rozporządzeniem, mieli czas do 1 kwietnia, by przetestować swoje oliwy pod względem zawartości alkiloestrów. Te produkty, w których poziom estrów alkilowych został przekroczony, musiały zmienić nazwę z „extra vergine” na „vergine”. W zeszłym roku podobnego testu nie przeszło aż 35% oliw z włoskich półek sklepowych. Oznacza to, że ok. 1/3 produktów tego typu dostępnych na tamtejszym rynku powstała w wyniku nieuczciwych praktyk.

 

Nowa regulacja z pewnością nie wyeliminuje w całości tego typu działań, lecz może przyczynić się do stopniowej poprawy jakości oliwy oraz do uświadomienia konsumentom, że oprócz ceny niezwykle ważne są jakość produktów i sposób ich wytwarzania.

 

Co możemy zrobić, by mieć pewność, że używamy oliwy najwyższej jakości? Przede wszystkim nie starajmy się kupić jej po jak najniższej cenie – na tego typu produkt warto wydać kilkanaście złotych więcej, by bez obaw cieszyć się jego wyjątkowym smakiem i aromatem. Warto również sięgać po wyroby sprawdzonych marek – jak marka Monini.

 

Firma oferuje duży wybór produktów extra vergine dla osób, które cenią sobie zarówno zdecydowany, jak i łagodny smak potraw. Stosując takie oliwy, możemy przygotować niemalże każde danie – od sałatek, przez makarony i potrawy z grilla, aż po zupy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nadesłał:

Monini Polska
http://monini.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl