Dom pachnący lawendą


Dom pachnący lawendą
2010-12-03
Lawenda, dziś będąca symbolem Prowansji, uprawiana była w Basenie Morza Śródziemnego już w starożytności. Nazwa „lawenda” pochodzi od łacińskiego czasownika „lavare”, czyli myć się, kąpać, bo to właśnie do aromatyzowania kąpieli używali jej starożytni Rzymianie.

Lawenda jest półkrzewem osiągającym wysokość od 15 do 60 centymetrów. Jej liście są bardzo wąskie, kosmate, w kolorze szaro – zielonym, a  kwiaty małe, barwy niebiesko – fioletowej, intensywnie i przyjemnie pachną.

 

Olejek uzyskiwany z lawendy ma bardzo szerokie zastosowanie – ma działanie przeciwbólowe, antyseptyczne i antybiotyczne. Lawenda pobudza także krążenie krwi i łagodzi suchą i wrażliwą skórę, dlatego szeroko wykorzystywana jest w kosmetyce.  Ponadto ma relaksujący zapach, który często wykorzystywany jest w aromaterapii do łagodzenia stresu.

Lawenda jest też doskonałym środkiem odstraszającym owady. Szczególnie dobrze znana jest jako środek walczący z molami, ale doskonale odstrasza też komary, a olejek lawendowy skutecznie łagodzi podrażnienia po ukąszeniach.

Suszone kwiaty lawendy od wieków umieszczane były w szafach, garderobach i sypialniach, by nadać pomieszczeniom, ubraniom i pościelom przyjemny, świeży zapach. Dziś łatwo możemy wykorzystać dobroczynne działanie lawendy trzymając gotowe woreczki lub saszetki lawendowe w szafie lub w komodzie. Do prasowania można używać aromatyzowanej wody do żelazka, która sprawi, że ubrania będą pachnieć świeżością. A na koniec zimowego dnia warto sprawić sobie lawendową, relaksującą kąpiel.

Nadesłał:

MARTINIQA - Kosmetyki i inne pachnące drobiazgi
http://www.martiniqa.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl