Jak się przygotować na curling?
Mieszkasz w Łodzi? W takim razie masz rzut kamieniem na nową, jedyną w Polsce halę curlingową. Z pozostałych zakątków kraju również warto wybrać się do nowej polskiej stolicy tej dyscypliny. Zamiast oglądać telewizyjne transmisje, daj się porwać „duchowi curlingu”!
Na Śnieżnej 10 czeka na ciebie profesjonalne lodowisko z czterema torami do uprawiania tej niezwykłej dyscypliny, a także grono ekspertów i instruktorów, przy których z łatwością zrobisz swój pierwszy krok na lodzie. Podpowiadamy, jak się przygotować do swojej pierwszej rozgrywki – od odpowiedniej odzieży po znajomość zasad.
Na początek odetchnij z ulgą – wyprawa na curling nie będzie wiązała się z zakupem profesjonalnego sprzętu i odzieży. Wszystko, co niezbędne do gry, stanowi stałe wyposażenie hali. Twoim priorytetem powinien być dobór właściwych butów. Jeśli masz sportowe obuwie, które zakładasz np. na siłownię, wystarczy że dokładnie je wyczyścisz przed wizytą na lodowisku. Nadadzą się wszystkie wygodne, sportowe buty, o ile mają płaską, gumową podeszwę. Odpowiednie nakładki, dzięki którym będziesz mógł swobodnie poruszać się po lodzie, dostaniesz na miejscu. Następnym elementem odzieży, od którego w dużej mierze zależeć będzie twój komfort na lodzie, to oczywiście wygodne, elastyczne spodnie. Miłośników legginsów i getrów uprzedzamy, że przy temperaturze ok. 7 stopni może być w nich trochę za zimno! Gdy zaś chodzi o resztę odzienia, curlerzy doradzają ubiór na tzw. „cebulkę”. Najlepiej, gdy wśród warstw znajdą się polarowe bluzy i lekkie, sportowe kurtki. Panujący na hali chłód stanie się dużo mniej zauważalny, gdy zaczniemy energicznie szczotkować!
Szachy na lodzie
Choć curling słynie z przystępności i niewielkiej ilości kontuzji, przed wejściem na lód warto się porządnie rozciągnąć. Twoje ciało podziękuje ci za rozgrzewkę, kiedy spróbujesz pchnąć swój pierwszy kamień. Nie koncentruj się jednak wyłącznie na kondycji fizycznej – curling to trening także dla umysłu! Podobnie jak szachy, do których często bywa porównywany, curling kładzie duży nacisk na strategię i gimnastykę umysłową. Dyscyplina ta operuje także swoim wyjątkowym „słowniczkiem”, z którym warto się zapoznać, gdyż idzie w parze z zestawem zasad. Choć trenerzy przygotowani są do tego, by podstawy curlingu przybliżyć nawet kompletnemu laikowi, na pewno nie pożałujesz tych kilku minut przy instruktażowym filmiku lub infografice.
Razem raźniej
Skoro mowa o instruktorach, warto nadmienić, że każda wizyta na hali curlingowej musi być poprzedzona odpowiednią rezerwacją. Co prawda nic nie stoi na przeszkodzie, byś wybrał się na lód w pojedynkę, aby poćwiczyć zagrania, jednak curling to sport zespołowy. W drużynie znajduje się zwykle czworo zawodników, z których jeden – tzw. skip – pełni funkcję kapitana, odpowiedzialnego za strategię. Żeby rozegrać swój pierwszy prawdziwy mecz, koniecznie skompletuj drużynę lub dołącz do istniejącej. Z innymi amatorami curlingu z łatwością odnajdziesz się przez Internet. Trzymaj rękę na pulsie – nowe drużyny często powstają przy okazji amatorskich turniejów, które cieszą się w nowopowstałej hali dużym powodzeniem.
Przełamywanie lodów
Gdy już zaczniesz werbować członków swojej drużyny, prędko może się okazać, że liczba chętnych przekroczy 4, a nawet 8 osób. W takim wypadku warto pomyśleć o zarezerwowaniu większej ilości torów. Na lodowisku na raz zmieści się nawet czterdziestu graczy! To doskonały pomysł na grupową integrację między pracownikami lub wspólnikami biznesowymi. Szybko okaże się, kto ma dryg do strategii, a kto zawzięcie szczotkuje. Curling to także świetna zabawa, której towarzyszą pozytywne emocje i atmosfera fair play. Możemy na torze zapomnieć o podziałach ze względu na płeć, wiek czy stopień sprawności uczestników. Dodajmy do tego fakt, że curling jest wciąż dla większości ludzi dyscypliną zagadkową. Tak jak ty, twoi towarzysze prawdopodobnie pierwszy raz spróbują swoich sił w tym sporcie. Dzięki temu możecie wspólnie odkryć nową pasję na równej stopie i bez presji na wyniki. A jeśli okaże się, że i one świetnie się prezentują? Nic nie stoi na przeszkodzie, by z amatora zmienić się w pasjonata i zamarzyć o olimpijskim medalu.
Nadesłał:
38PR
|