(Nie)Obowiązkowe ubezpieczenie szkolne
Wraz z początkiem września wraca temat bezpieczeństwa w szkołach. Do największej ilości wypadków dochodzi w podstawówkach. Przed finansowymi konsekwencjami nieszczęśliwych zdarzeń mają chronić polisy szkolne. Choć NNW nie jest przymusem, to zapewnienia bezpieczeństwo dziecku.
– „Nie każdy rodzic wie o tym, że może wybrać ofertę ubezpieczenia indywidualnie. Szkoły sugerują wykup polisy grupowej, która zwykle jest po prostu tania. Taka opcja nie zawsze gwarantuje odpowiednią sumę odszkodowania, kiedy dochodzi do nieszczęśliwego wypadku. Ubezpieczenie NNW powinno pokryć znaczną część kosztów związanych z leczeniem, nawet w przypadku poważnych chorób. Przy wyborze oferty powinniśmy poznać szczegółowy zakres i kwotę ubezpieczenia. W zależności od wybranego zakresu ubezpieczenia szkolnego stawka może wynosić od kilkudziesięciu do kilkuset złotych rocznie. Powinniśmy sprawdzić, czy szkoła naszego dziecka wybrała korzystną ofertę, porównując ją z innymi nie tylko pod względem ceny, ale i tego, co zyskujemy w pakiecie” – komentuje Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia. W przypadku chęci dołączenia naszego dziecka do grupowej polisy szkolnej, należy mieć na uwadze to, że jeśli dojdzie już do jakiegoś wypadku to odszkodowanie za taki uszczerbek na zdrowiu będzie równie niskie co składki, które płacimy. –„W takim momencie warto zadać sobie pytanie czy wydawanie tych niewielkich pieniędzy faktycznie się opłaca. Najczęściej pieniądze z takiego ubezpieczenia nie pokrywają nawet połowy poniesionych kosztów za leczenie. Jeżeli chcemy mieć pewność, że nasze dziecko będzie pod stałą ochroną w szkole, jak i poza nią, najlepiej wybrać indywidualne ubezpieczenia, które da nam komfort dopasowania polisy do potrzeb naszego malca, a nam spokój ducha, że w przypadku wypadku, wszystkie koszty zostaną pokryte” – dodaje ekspert.
Szkoła ma obowiązek poinformowania rodzica o warunkach ubezpieczenia grupowego, na jego wyraźne żądanie. W praktyce jednak rodzice nie wiedzą, za co płacą. Rozczarowanie przychodzi najczęściej wraz z wypłatą odszkodowania, które często nie rekompensuje poniesionych strat. Ubezpieczyciel wypłaca określony procent kwoty ubezpieczenia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu. W związku z tym musimy zwracać uwagę na sumę odszkodowania zawartą w warunkach ubezpieczenia – ważne, żeby była ona jak najwyższa.
– „Rodzice często nie zdają sobie sprawy, że ubezpieczenie, potocznie nazywane „szkolnym” chroni ich dziecko nie tylko na terenie szkoły. Takie ubezpieczenie obejmuje wypadki również poza nią: w drodze szkoły, w domu, podczas wyjazdu, wakacji, czy ferii zimowych. Ochrona działa na całym świecie 24 godziny na dobę. W podstawowych wariantach zwykle zapewnione są jednak jedynie świadczenia w wyniku uszczerbku na zdrowiu, zwrot kosztów leczenia, świadczenia z tytułu zgonu w wyniku nieszczęśliwego wypadku czy poważnej choroby. Ubezpieczenie warto więc rozszerzyć o dodatkowe ryzyka, np. o pobyt w szpitalu w wyniku nieszczęśliwego wypadku i choroby, zwrot kosztów leczenia za granicą, wypłatę za operację, odszkodowanie za pogryzienie przez psa, czy ukąszenie przez owady. Każde z towarzystw oferuje różne opcje dodatkowe. Nasi doradcy porównują oferty różnych ubezpieczycieli i pomagają rodzicom dobrać taką opcję, która najlepiej pasuje do potrzeb ich rodziny. – komentuje Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia.
Nadesłał:
UnicornMedia
|