Obwodnica północna domknie ring wokół Krakowa
Z perspektywy rozpoczętych inwestycji, miniony rok był dla północy Krakowa bardzo owocny.
Do realizacji dwóch najbardziej wyczekiwanych w tej części miasta projektów w postaci tramwaju na Górkę Narodową i gruntownej przebudowy al. 29 Listopada, w tym samym roku doszło też rozpoczęcie robót przy budowie północnej obwodnicy. A ta komunikacyjnie najbardziej odciąży Kraków.
Dlaczego północ miasta musiała tyle czekać na „swój” odcinek ringu? Na jakim etapie prac znajduje się obecnie ta inwestycja i jakie są kolejne, związane z nią, plany? Czy rzeczywiście uda się oddać drogę do użytku już w 2023 roku, domykając w ten sposób tak istotne dla północy Krakowa zmiany i sprawiając tym samym, że od tamtej pory infrastrukturalnie Prądnik będzie jedną z najlepszych dzielnic miasta?
Najważniejsza inwestycja na północy Krakowa
Być może ciężko w to uwierzyć, ale jeszcze na początku 2016 roku północna obwodnica w ogóle nie była przewidziana w sieci dróg krajowych. Choć, co prawda, samorządy już kilka lat wcześniej zaczęły projektować jej przebieg, to decyzją ministerstwa dopiero w maju 2016 roku obwodnica znalazła się w sieci dróg krajowych, w ciągu drogi ekspresowej S52. We wrześniu tego samego roku ogłoszono przetarg na wykonawcę koncepcji programowej obwodnicy.
Choć w lipcu 2018 roku wydawało się, że realizacją drogi zajmie się chińsko-polskie konsorcjum: STECOL CORPORATION z Chin oraz Polbud-Pomorze (które pierwotnie miało wykonywać projekt i budowę obwodnicy), ostatecznie Krajowa Izba Odwoławcza wykluczyła je z wcześniej wygranego przetargu. W ponownie zorganizowanym przetargu wygrało konsorcjum firm: tureckiej Gulermak i polskiej Mosty Łódź, które w lipcu ubiegłego roku rozpoczęło prowadzenie prac.
Dariusz Partyka, zastępca przewodniczącego Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały, odpowiedzialny m.in. za jej infrastrukturę, zwraca uwagę na fakt, jak ważną inwestycją – zarówno dla północy miasta, jak i ogólnie, dla Krakowa – jest budowa północnej obwodnicy. Odciąży ona cały tranzyt, praktycznie przenosząc go poza miasto – mówi radny. Zmaleje zatem ruch na wciąż zakorkowanych ulicach Opolskiej i Josepha Conrada. W ten sposób możliwe będzie wytyczenie tam buspasów i dokonanie zmian w organizacji świetlnej – tak, żeby poprzeczne drogi zyskały nieco dłuższe zielone światło. To również będzie stanowiło bardzo duże odciążenie w ruchu. W mojej opinii jest to najbardziej potrzebna na północy Krakowa inwestycja, która w największym stopniu przyczyni się do odciążenia całej infrastruktury w tym rejonie, wydaje mi się, że nawet bardziej niż budowa tramwaju na Górkę Narodową. Oczywiście w połączeniu z realizacją trasy S7, która pozwoli domknąć ring obwodnicy, czyniąc ją w pełni funkcjonalną, a także zapewni nowy wlot od Warszawy, odciążając tym samym al. 29 Listopada.
Przebieg prac
Jak mówi Iwona Mikrut-Purchla, rzeczniczka GDDKiA w Krakowie, w tym momencie na trasie przebiegu przyszłej drogi trwają m.in. roboty budowlane związane z przekładaniem kolidujących sieci infrastruktury technicznej, wykonywaniem wykopu wstępnego oraz ścian szczelinowych na tunelu w Batowicach. Wykonywane są też fundamenty oraz podpory pod obiekt MD-12, trwa przygotowywanie platform roboczych pod obiekty (wiadukty) WD-08 i WS-17, budowa dróg technologicznych w śladzie dróg dojazdowych i wykonywanie robót ziemnych – wymienia rzeczniczka. Jednocześnie cały czas trwają również intensywne prace archeologiczne. Zakres tych prac ulega rozszerzeniu o nowe stanowiska, wskutek zdejmowania humusu i odkrywania nowych znalezisk na dalszym obszarze – tłumaczy Iwona Mikrut-Purchla.
Z kolei najbliższe prace, zaplanowane na I kwartał tego roku, to m.in. kontynuacja prac konstrukcyjnych na estakadzie nad zbiornikiem w Węgrzcach nr 80, potokiem Sudół Dominikański, dopływem potoku Sudół Dominikański i ul. Krakowską. Budowany będzie również blisko półkilometrowy tunel w Batowicach. Rozpoczną się prace m.in. przy realizacji trzech wiaduktów (w Zielonkach i dwóch nad linią kolejową PKP) oraz głębokie wykopy w rejonie ul. Dożynkowej. Systematycznie rozszerzany też będzie zakres prac drogowych po zakończeniu działań archeologicznych w danym miejscu, kontynuowane będą prace przy przekładkach sieci infrastruktury technicznej kolidującej z drogą. Powinno rozpocząć się również wykonywanie ścian szczelinowych na tunelu w Zielonkach, pod rzeką Prądnik, o długości 653.0 m.
Jak zapewnia rzeczniczka GDDKiA, wszystkie roboty budowlane realizowane są zgodnie z założonym harmonogramem.
Czy będzie gotowe na czas?
Wydaje się zatem, że zakończenie inwestycji w II połowie 2023 r. jest terminem realnym. Wiele będzie jednak zależało od tego, czy rozszerzane będą obszary badań archeologicznych i od terminów ich ukończenia, bo dopiero wtedy mogą zaczynać się tam właściwe prace budowlane.
Ponadto, jak mówi Iwona Mikrut-Purchla, zgoda na realizację inwestycji póki co została wydana na odcinek od Zielonek na wschód, nie ma natomiast decyzji w kwestii części od węzła Modlnica do Zielonek. Budzi to pewne wątpliwości Dariusza Partyki - Biorąc pod uwagę, że mamy już 2021 rok, to nie mam pewności, że rzeczywiście całość zostanie wykonana w zadeklarowanym przez GDDKiA terminie – konkluduje radny. Bez względu jednak na to, czy inwestycję uda się zrealizować do końca 2023 roku, czy też termin oddania jej do użytku miałby nieco się opóźnić, nie zmienia to faktu, że perspektywa ukończenia tej, jak i dwóch innych kluczowych dla północy Krakowa inwestycji, jest już naprawdę „na wyciągnięcie ręki”.
Nadesłał:
Robert S.
|