Pożyczka na mieszkanie to w Polsce standard
Kredytowy boom trwa w najlepsze. Zaciągamy więcej pożyczek na mieszkania niż przed rokiem, a przy tym zadłużamy się na coraz wyższe kwoty. Nie zniechęcają nas ani droższe mieszkania, ani perspektywa zbliżającego się końca hossy deweloperskiej.
Kredyty hipoteczne to w Polsce popularna praktyka na drodze do wymarzonego mieszkania. Z raportu AMRON-SARFiN wynika, że w I kwartale 2018 roku przyznano ich 55 156 sztuk, a więc o 23,27 proc. więcej niż przed rokiem. Wartość kredytów była natomiast wyższa o około 18,2 proc. i wynosiła 12,915 mld zł. Analitycy wskazują, że to najlepsze kwartalne wyniki na przestrzeni ostatnich 7 lat (Raport AMRON-SARFiN 1/2018).
Z najnowszych danych Banku Informacji Kredytowej wynika, że w lipcu 2018 roku wartość BIK indeks, informująca o popycie na kredyty mieszkaniowe, wzrosła w porównaniu do analogicznego okresu w 2017 roku o 2,8 p.p. Łącznie o kredyt hipoteczny starało się w samym lipcu 36,14 tys. osób, a więc o 4,81 tys. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Średnia wartość wnioskowanej kwoty kredytu w porównaniu do 2017 roku wzrosła o 9 proc. i wynosiła 253,79 tys. zł (Bank Informacji Kredytowej, BIK Indeks, Popyt na kredyty, 09.08.2018).
- Młode małżeństwa od comiesięcznego najmu czy mieszkania z rodzicami wolą spłacanie raty kredytu, gdyż mają świadomość tego, że kiedyś to mieszkanie stanie się ich własnością. Sprzyjają temu bardzo niskie stopy procentowe, a także wyższe zarobki - komentuje Marek Szmolke, prezes Grupy Deweloperskiej START. - Nie zapominajmy też o tych, którzy rynek nieruchomości traktują jako intratną lokatę kapitału. Popularną praktyką staje się kupowanie i odsprzedawanie nowych lokali z zyskiem. Jednak na takie inwestycje mogą pozwolić sobie jedynie osoby na bieżąco śledzące rynek mieszkaniowy - dodaje.
Nadesłał:
primetimeprpl
|