Strategia dla urody
Sekret pięknej i gładkiej skóry wcale nie tkwi w drogich kosmetykach, a w odpowiednio dobranej strategii dbałości o urodę.
To właśnie w regularnych wizytach w gabinecie kosmetycznym tkwi cała tajemnica. – Profesjonalnej pielęgnacji nie zastąpią żadne kuracje domowe – podkreśla specjalista z Clareny. – Profesjonaliści stosują silniejsze preparaty, których nie kupimy w sklepach, oraz, co istotniejsze, wykorzystują specjalistyczne urządzenia, dające możliwość głębokiego złuszczenia naskórka, czy wprowadzenia substancji aktywnych w głąb skóry – dodaje specjalista.
Jak często należy chodzić do kosmetyczki? Jeśli należymy do tych szczęśliwych osób, które mają normalną cerę, powinniśmy odwiedzać gabinet kosmetyczny cztery razy w roku: w marcu, żeby pobudzić skórę po zimie, w czerwcu, by przygotować ją do lata, wrzesień to najlepszy czas na regenerację skóry po wakacjach, w grudniu natomiast powinniśmy wzmocnić ją i uodpornić na mrozy. – Mówiąc o skórze normalnej, mam na myśli młodą cerę, nie stwarzającą żadnych problemów. Z wiekiem, czy też w przypadku wystąpienia jakichś dolegliwości wizyty powinny być częstsze. Jednak o tym musi zadecydować nasza kosmetyczka – mówi ekspert z Clareny.
Podstawowy schemat wizyty w gabinecie rozpoczyna demakijaż skóry, następnie wykonywany jest peeling. Specjalista ma do wyboru peelingi chemiczne na bazie kwasów owocowych, peelingi mechaniczne z dodatkiem ścierających drobinek, a także peelingi enzymatyczne, stosowane w przypadku skór wrażliwych, także tych z rozszerzonymi naczynkami. – W przypadku gdy występują stany zapalne, specjalista może wykorzystać peeling kawitacyjny, czyli bezpieczne oczyszczanie skóry za pomocą wibracji ultradźwiękowej – mówi Jarosław Rodzeń. Jeśli chcemy wygładzić zmarszczki i rozjaśnić przebarwienia, specjalista może nam zaproponować mikrodermabrazję diamentową. – Jest to metoda mechanicznego usuwania zrogowaciałej części naskórka za pomocą diamentowych głowic. Po takim zabiegu skóra jest wyraźnie odmłodzona i ma zdrowy, świetlisty wygląd – tłumaczy kosmetolog Clareny. Po peelingu czas na wprowadzenie do głębszych warstw skóry odpowiednich substancji aktywnych. – I tutaj specjalista ma cały wachlarz możliwości – mówi Jarosław Rodzeń – Preparaty, odpowiednio dobrane do potrzeb skóry, profesjonalista może wprowadzić za pomocą masażu manualnego lub poprzez specjalistyczne urządzenia, które wykorzystują fale radiowe, czy ultradźwięki – tłumaczy. Popularna i bardzo skuteczna jest także mezoterapia bezigłowa – bezinwazyjna metoda, umożliwiająca precyzyjne wnikanie produktów kosmetycznych do głębokich warstw skóry i stopniowe ich uwalnianie. – Wykorzystywanie tego typu urządzeń w gabinetach kosmetycznych ma jeden nadrzędny cel, sprawić, by skóra była długo gładka i świeża dzięki głębokiemu odżywieniu – wyjaśnia Jarosław Rodzeń. – Takiego efektu nie zapewnią nam żadne kosmetyki, nawet te z najwyższych półek w drogerii – dodaje.
Wizytę w gabinecie kończy nałożenie maski, a następnie kremu pielęgnacyjnego.
Uzupełniająca pielęgnacja domowa
Po wizycie w salonie kosmetycznym odpowiedzialność za urodę jest już w naszych rękach. W pielęgnacji domowej chodzi o to, by przedłużyć efekt zabiegu wykonanego w gabinecie – Nie ma tu żadnych magicznych sztuczek – mówi Jarosław Rodzeń z Clareny. – Wystarczy codziennie, z konsekwencją i troską zajmować się sobą. Według specjalisty z Clareny niezbędnik do prawidłowej pielęgnacji naszej cery powinien składać się z: peelingu, mleczka lub żelu do oczyszczania twarzy, toniku i kremu. – Moje klientki często zaskakuje to, że polecam im kosmetyki niekoniecznie z jednej serii – mówi Jarosław Rodzeń. Specjalista tłumaczy, iż dobierając klientce kosmetyki do pielęgnacji ma na uwadze wszystkie potrzeby skóry – I tak: jeśli skóra jest wrażliwa i przesuszona sugeruję tonik i mleczko z serii SENSI do cery wrażliwej, krem zaś już z linii nawilżającej HYDRO OXY – mówi Jarosław Rodzeń. Specjalista radzi jednak, by panie nie eksperymentowały same w doborze kosmetyków. Kosmetolog, który zna naszą skórę oraz działanie i skład kosmetyków może dobrać odpowiednią, uzupełniającą się kombinację.
Jak więc właściwie dbać o skórę w domu? Codziennie wieczorem dokładnie oczyszczać twarz mleczkiem lub żelem do mycie twarzy. Po oczyszczeniu skóry należy ją przetrzeć tonikiem i nałożyć krem. – Jeśli mamy młodą skórę, nie ma przeszkód, żeby używać jednego kremu rano i wieczorem. Z czasem nasza kosmetyczka z pewnością poradzi, aby to były dwa kremy: na dzień i o silniejszym działaniu, na noc – dodaje kosmetolog z Clareny. Rano wystarczy dokładnie przemyć twarz tonikiem, użyć kremu i dopiero na tak przygotowaną cerę nałożyć makijaż. Niezwykle ważne jest także wspomaganie skóry w usuwaniu martwego naskórka. W tym celu raz lub dwa razy w tygodniu należy zrobić peeling. – Po peelingu trzeba obowiązkowo przetrzeć skórę tonikiem i nałożyć krem – dodaje specjalista z Clareny.
– Cóż, oto cały sekret pięknej, zdrowej, świeżej skóry – uśmiecha się kosmetolog z Clareny i zapewnia, że systematyczna pielęgnacja domowa w połączeniu z regularnymi wizytami u kosmetyczki sprawi, że nasza skóra zawsze będzie wyglądała przynajmniej o kilka lat młodziej.