Wyższy standard osiedla w bonusie
Deweloperzy przyciągają klientów standardem osiedli Od jesieni minionego roku oferta deweloperów sukcesywnie się zmniejsza. Zimą niewiele inwestycji wchodzi na rynek, a zainteresowanie zakupem mieszkań nie słabnie.
. Choć mieszkania wyprzedają się oferta nie zmaleje, bo deweloperzy przygotowują wciąż nowe projekty. I nie jest ich mało. W 2014 roku, według danych GUS, liczba wydanych pozwoleń na budowę mieszkań była większa o prawie 40 proc. niż rok wcześniej.
Firmy deweloperskie rozwijają swoją działalność. Konkurencja na rynku rośnie. Deweloperzy muszą więc wyróżnić swoje osiedla, żeby były atrakcyjniejsze od innych. Szczególnie w Warszawie, gdzie na klientów czeka najwięcej nowych mieszkań w kraju. Jak podaje portal dompress.pl, w aglomeracji warszawskiej deweloperzy inicjują w sezonie nawet ponad 20 nowych inwestycji w miesiącu.
Przyrost oferty równoważy nadzwyczaj dobra sprzedaż mieszkań, dlatego ceny się nie zmieniają. Jeśli stawka ofertowa jest podobna, w tej samej lokalizacji nabywcy wybiorą jednak mieszkania w inwestycji, która zapewni im wyższy standard zamieszkania. Firmy budujące mieszkania rywalizują więc jakością. Deweloperzy walczą o klienta standardem budynków, aranżacją osiedla, czy dobrze pomyślanym rozkładem mieszkań.
Wyższy standard w niższej cenie
Wojciech Stisz z Barc Warszawa SA. zwraca uwagę, że klienci doceniają również atrakcyjne sąsiedztwo inwestycji. - Chodzi o tereny rekreacyjne znajdujące się w pobliżu osiedla. Jest to szczególnie ważne dla rodzin z dziećmi. Osiedle Tarasy Dionizosa, które budujemy przy ulicy Winorośli w warszawskiej Białołęce wybiera wiele rodzin, ponieważ znajduje się 400 metrów od lasu. Dla klientów liczy się też zagospodarowanie terenu wokół budynków i aranżacja części wspólnych oraz oczywiście standard samych mieszkań. Mamy plac zabaw, okazałe lobby na parterze w budynkach, a mieszkania oddajemy w podwyższonym standardzie, wyposażone w wysokiej klasy drzwi i okna, choć cena 5.500 zł/m kw. wskazywałaby raczej na standard podstawowy - informuje Wojciech Stisz.
W ocenie Wojciecha Stisza, dla rodzin z dziećmi poszukujących mieszkania niezwykle istotna jest też możliwość otrzymania dopłat w programie Mieszkanie dla młodych. - Program cieszy się coraz większym zainteresowaniem, tym bardziej, że po jego nowelizacji rodziny z dziećmi będą mogły dostać dopłatę nawet w wysokości 30 proc. - zwraca uwagę Wojciech Stisz. - Większość klientów kupujących mieszkania w Tarasach Dionizosa, korzysta z dofinansowania rządowego do kredytu. Wszystkie lokale, które oferujemy w tym osiedlu kwalifikują się do MdM - podkreśla Wojciech Stisz.
Liczą się dopłaty
W Warszawie limit cenowy w programie Mieszkanie dla młodych wzrósł w zeszłym roku dwukrotnie. O ile na początku 2014 roku tylko kilkanaście procent mieszkań z oferty deweloperów można było kupić, korzystając z państwowego wsparcia to pod koniec roku co czwarte mieszkanie budowane w aglomeracji warszawskiej kwalifikowało się do programu.
Według danych Narodowego Banku Polskiego, pod koniec 2014 roku nowe mieszkania w Warszawie były kupowane średnio po 7 315 zł za metr. Przeciętna cena ofertowa według danych firmy Emmerson jest zaś znacznie wyższa - wynosi 8.000 zł/m kw.
Najszybciej rozbudowują się trzy warszawskie dzielnice. Największa ilość osiedli powstaje na Woli, w Białołęce i Mokotowie. Poza tym, sporo buduje się również w Wilanowie, na Bielanach i Pradze Południe. W nowych inwestycjach projektowane są głównie niewielkie metrażowo mieszkania. Przeważają w nich lokale o powierzchni do 50 m kw., wśród których są też mieszkania trzypokojowe. Na zakup tańszego mieszkania może pozwolić sobie więcej osób. W ten sposób firmy poszerzają grono swoich klientów. Gotowych mieszkań w Warszawie jest najmniejszy odsetek w kraju, co wyraźnie świadczy o dużym popycie na rynku.
20 proc. więcej sprzedanych mieszkań
Nie narzekają też firmy budujące w innych miastach. Mieszkania świetnie sprzedają się w całym kraju. W 2014 roku na sześciu największych rynkach deweloperzy wprowadzili do sprzedaży 47 tys. nowych mieszkań, a sprzedali ponad 43 tys. lokali, podaje Reas . W porównaniu z 2013 rokiem wynik sprzedaży jest lepszy o jedną piątą.
Na tak dobry rezultat wpływ miał niski poziom stóp procentowych, a tym samym tanie kredyty oraz program dopłat, który jest coraz bardziej atrakcyjny dla nabywców. Poza tym, spadające oprocentowanie lokat bankowych spowodowało przypływ kapitału inwestorów, lokujących pieniądze na rynku mieszkaniowym.
Autor: Barc Warszawa SA.